Ci, którzy śledzą mnie na Instagramie wiedzą, że książki Klaudii Bianek czytam wszystkie, w ciemno. To, że książki ze strażakami pochłaniam, to chyba też nikogo już nie dziwi. I nawet nie wiecie jak bardzo czekałam na najnowszą książkę Klaudii.
"Więcej serca niż rozumu" to historia Krystiana i Marty. Pamiętacie ich z poprzednich tomów? Było niewiele o nich wspomniane, ale kto czytał uważnie, ten powinien pamiętać.
Autor: Klaudia Bianek
Tytuł: "Więcej serca niż rozumu"
Ilość stron: 308
Wydawnictwo: Weneedya / Czwarta strona
Moja ocena: 10/10
Impreza, alkohol. On i ona. Jak to się mogło skończyć? Lądują ze sobą w łóżku, a następnie on ucieka, zanim ona zdąży się obudzić. Oboje myślą, że i tak już więcej się nie zobaczą. Pech chciał, że okazuje się, że mają wspólnego przyjaciela, Aleksandra. Marta nienawidzi Krystiana za to, jak się zachował po tamtej nocy. Stara się go unikać, ale nie jest to takie proste. Krystian natomiast nie potrafi sobie jej odpuścić. Między nimi iskrzy, jest wielki ogień, który Krystian jako strażak może albo ugasić, albo rozpalić jeszcze bardziej.
Uwielbiam tę historię. Początkowo myślałam, że to taka zwykła młodzieżówka, ale Klaudia bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Historia Krystiana jest bardzo, ale to bardzo poruszająca, a zakończenie łamie serce. Poza tym mamy tutaj również dużo więcej smaczków z życia strażaków na służbie. Klaudia zrobiła naprawdę dobry research. Wszystko jest tak, jak być powinno. Dzięki temu możecie zobaczyć jak wygląda praca strażaka. Poznacie również jego emocje, to, w jaki sposób przeżywa przerażające chwile podczas akcji.
Bardzo podobała mi się ta książka. Wcześniej byłam zakochana w historii Aleksandra z "Ocalało tylko serce", natomiast historia Krystiana jest według mnie jeszcze bardziej poruszająca. I kupiła mnie.
Oprócz tego Klaudia poruszyła również problem molestowania w miejscu pracy, czego kompletnie się nie spodziewałam.
Historia Marty i Krystiana jest fenomenalna. Ta chemia między nimi, ten ogień, którego nie sposób ugasić. Ich słowne potyczki są rewelacyjne.
Książkę czyta się bardzo, bardzo szybko. A jej jedynym minusem jest to, że jest taka krótka. Mam wrażenie, że to najkrótsza z serii, a jednocześnie najbardziej poruszająca i emocjonująca.
Nie poznałam jeszcze twórczości tej autorki, ale chcę to zmienić.
OdpowiedzUsuńJa również pierwszy raz słyszę o tej autorce.
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze nic od tej autorki, ale może w przyszłości? :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Zakładka do Przyszłości