Autor: Justyna Leśniewicz
Tytuł: Zakręcona znajomość
Ilość stron: 288
Wydawnictwo: Plectrum
Moja ocena: 8/10
Patrycja mieszka w stereotypowej małej wiosce, gdzie lokalna społeczność ma totalnie staroświeckie poglądy. Dziewczyna ma 30 lat i nie ma męża, więc uważana jest za starą pannę. Rodzice robią wszystko, aby tylko pomóc jej znaleźć miłość. Na próżno.
Kobieta jest totalnie roztrzepana i pewnego dnia doprowadza do lekkiego potrącenia rowerzysty. Od tego czasu drogi jej i przystojnego mężczyzny przecinają się. Jednak on ma syna. I obrączkę na palcu.
Ta książka jest naprawdę cudowna. Spędziłam przy niej wspaniałe chwile. Odpoczęłam, zrelaksowałam się. Przeniosłam się razem z bohaterami do małej wioski i razem z nimi przeżywałam historie, które ich spotykały. I choć początek nie zrobił na mnie kompletnie wrażenia, wydawało mi się, że ten humor jest bardzo sztuczny i na siłę, tak później wszystko się rozkręciło i nie mogłam się od niej oderwać. Nie chciałam jej kończyć. Nie chciałam rozstawać się z bohaterami. A zakończenie... popłakałam się. Wzruszyłam się ogromnie. To było tak cudowne i romantyczne, że nie mogłam się powstrzymać.
Czy wiedziałam, że tak się to skończy? No pewnie, że tak. Jednak w niczym mi to nie przeszkadzało. Nadal cieszyłam się lekturą. Ta książka była taka urocza, sielska, lekka. Idealna na wakacje!
A gdyby tego było mało, autorka porusza również bardzo ważny temat. Rejestrację jako potencjalnego dawcy szpiku kostnego w DKMS. Wielkie, wielkie brawa za to, że oprócz wspaniałej historii, został poruszony taki problem.
Mam nadzieję, że ktoś po przeczytaniu tej książki przemyśli sobie sprawę i sam zarejestruje się w bazie. To jest bardzo proste. Pakiet można zamówić na stronie dkms.pl - wszystko szczegółowo jest tam opisane.
Ja już jestem w bazie od ponad 2 lat, a Wy?
Jeżeli macie jakieś pytania, piszcie. Chętnie odpowiem. Naprawdę warto się zapisać. Być może komuś uratujemy życie. ❤️
Za jakiś czas na pewno sięgnę po tę książkę.
OdpowiedzUsuńKsiążka stosunkowo krótka, w moich klimatach. Twoja ocena wysoka i jeszcze ta okładka. Chyba się skuszę.
OdpowiedzUsuńLatem lubię sięgnąć po takie obyczajówki :)
OdpowiedzUsuń