Szukaj na tym blogu

22 lipca 2021

Joanna Tekieli - "Szepty pienińskich ścieżek"

Kto był kiedykolwiek w Szczawnicy? W Pieninach? 

Jeżeli nie byliście, gwarantuję Wam, że po lekturze "Szeptów pienińskich ścieżek" będziecie chcieli się tam znaleźć jak najszybciej. To jest naprawdę wspaniała lektura. 

Ja do Szczawnicy mam naprawdę niedaleko. Pieniny to naprawdę przepiękne pasmo górskie, a ja jeszcze nie miałam okazji być na żadnej z gór - oprócz Palenicy. I to wyciągiem. Po lekturze tej książki ogromnie chcę to nadrobić. I nawet nie wiecie jak chciałabym wsiąść w samochód i przejechać się do Szczawnicy. Mam nadzieję, że już niedługo uda nam się tam wybrać już w trójkę. 

Autor: Joanna Tekieli
Tytuł: "Szepty pienińskich ścieżek"
Ilość stron: 400
Wydawnictwo: Filia
Moja ocena: 9/10 

Weronika i Agnieszka są przyjaciółkami od liceum. Obie chodziły na profil plastyczny. Aktualnie Agnieszka traci pracę. Weronika proponuje jej trzytygodniowy pobyt w Pieninach na kursie dla przyszłych przewodników górskich. Dziewczyna niezbyt chętnie, ale się zgadza. I ta decyzja zmienia całe jej życie. Pienińskie krajobrazy otworzą ją na pasję, którą porzuciła już kilka lat temu. Czy coś jeszcze czeka ją w tym pięknym miejscu? 

Jak tylko zobaczyłam zapowiedź tej książki, wiedziałam, że koniecznie będę musiała ją przeczytać. Jestem ogromną fanką Szczawnicy, a "Szepty pienińskich ścieżek" sprawiły, że jeszcze bardziej chcę ją poznać, wędrować po szlakach. Wejść na Trzy korony, które zawsze oglądałam z dołu, Sokolicę i inne przepiękne miejsca, które są opisane w tej książce. Jestem pewna, że jak tylko przeczytacie tę książkę, będziecie chcieli planować wycieczkę właśnie tam! 

Cudownie czytało mi się tą książkę i obserwowało zmiany, jakie zachodzą w głównej bohaterce. Agnieszka z nieśmiałej, cichej osoby staje się rozgadaną, życzliwą dla innych koleżanką. Poznajemy również przepiękną historię miłości pani Krystyny. Już sama jej osoba ogromnie mi się podobała i polubiłam ją praktycznie od samego początku. 

Autorka porusza w tej książce również bardzo ważny temat - marzenia. Pasje, z których nie wolno rezygnować. Każdy z nas powinien mieć coś tylko i wyłącznie dla siebie, przy czym może odpocząć i zrelaksować się. Agnieszka uwielbia malować, niestety przez pewnego człowieka zamknęła się na to i rzuciła to w kąt. Być może też dlatego stała się taką wycofaną osobą. Pieniny to zmieniają. Bohaterka otwiera się na piękno gór i nie może się powstrzymać przed uchwyceniem ich na swoich obrazach. 

Poza tym znajdujemy tutaj również problem niepełnosprawności oraz problemów nastoletnich - podążania za modą, chęcią bycia jak najbardziej szczupłym i problemami, jakie się z tym wiążą. 

Naprawdę ta książka jest ogromnie warta polecenia. I jeżeli nie czujecie tego górskiego klimatu, to przeczytajcie ją właśnie dla tych innych, ogromnie ważnych tematów. Jestem pewna, że będziecie zadowoleni. To było moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki, ale jestem pewna, że nie ostatnie. 

P.S. Książkę możecie przeczytać w ramach abonamentu Legimi, tak jak właśnie ja to zrobiłam. 😉

2 komentarze:

  1. Mam nadzieję, że uda mi się przeczytać tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo chcę się wybrać kiedyś w Pieniny.. Ale cóż póki co musi mi wystarczyć książka ;)

    OdpowiedzUsuń

Cześć!
Bardzo się cieszę, że tutaj jesteś. Chciałabym, abyś podzielił(a) się swoim zdaniem na temat przeczytanego postu. Będzie mi bardzo miło.

OBSERWUJĄCY