B. A. Paris - "Na skraju załamania"

Autor: B.A. Paris

Tytuł: Na skraju załamania 

Ilość stron: 352

Wydawnictwo:  Albatros

Gatunek: thriller psychologiczny

Moja ocena: 10/10

Dzisiaj chciałabym się podzielić swoimi odczuciami na temat książki "Na skraju załamania". To było coś genialnego! Wiele razy dostawałam informacje, że B.A. Paris to genialna autorka, ale nie spodziewałam się, że tak strasznie przypadnie mi do gustu jej twórczość. "Za zamkniętymi drzwiami" było fenomenalne. A ta? Równie dobra!

Ciemna noc, ulewa, samochód zaparkowany przy drodze leśnej, w którym siedzi jakaś kobieta. I Cass Anderson wracająca do domu w takich okolicznościach. Wystraszona, chce jak najszybciej znaleźć się w domu. Następnego dnia okazuje się, że kobieta, która siedziała w samochodzie w lesie nie żyje, została zamordowana.

Ogromne poczucie winy ogarnia Cass. Wmawia sobie, że mogła coś zrobić, a nie zrobiła. A z drugiej strony... gdyby się zatrzymała morderca mógłby zabić i ją. Od tego momentu wszystko się zmienia. Poczucie winy łączy się z głuchymi telefonami, ogromnymi zaburzeniami pamięci. Kobieta stacza się na dno. Wpada w obłęd. Mąż robi wszystko, aby jej pomóc, jednak to na niewiele się zdaje. 

Powiem Wam szczerze, że nie tylko bohaterka popadała w obłęd. Ja też. Kompletnie nie wiedziałam co się dzieje. Kto wykonuje te głuche telefony. I jakim cudem ona o wszystkim zapomina. Nawet o tym, jak uruchomić pralkę czy mikrofalówkę. To było coś niesamowitego. Chcę więcej! Więcej takich świetnych książek. Tyle genialnych zwrotów akcji, mnóstwo emocji. 

Spędziłam z tą książką fenomenalne dwa popołudnia! I aż chciałoby się więcej. Jeżeli chodzi o zakończenie - miałam pewne przypuszczenia, które w jakimś stopniu okazały się być prawdziwe, jednak gdy przeczytałam książkę do końca i dowiedziałam się, z kim ona współpracowała i jaki mieli motyw - byłam w ogromnym szoku. 

Uwielbiam te książki za to, że kompletnie nie wiem, czego mogę się spodziewać po zakończeniu. Za każdym razem jestem bardzo pozytywnie zaskoczona i chwile spędzone z thrillerami wspominam bardzo, bardzo dobrze. Nie rozumiem dlaczego tak długo opierałam się temu gatunkowi. 

Do przeczytania zostały mi jeszcze trzy książki autorki i już nie mogę się doczekać kiedy je nadrobię. A wy możecie polecić mi jeszcze jakąś autorkę / autora, która/y pisze równie dobrze jak Paris. Będę ogromnie wdzięczna!

A jaki był ostatni thriller, jaki przeczytałaś? Albo jaki teraz czytasz?