Wyjeżdżacie gdzieś w tym roku? Ja po tej książce ogromnie chciałabym się znaleźć nad Bałtykiem. 😍
Agata Przybyłek to moja ulubiona autorka od pierwszego przeczytania! Trzy lata temu zapoznałam się z serią "Miłość i inne szaleństwa" i przepadłam. Czytam każdą jej książkę, jaka tylko pojawi się na rynku. Do nadrobienia zostały mi chyba tylko 3 powieści i na pewno zrobię to już niedługo!
Autor: Agata Przybyłek
Tytuł: "Od pierwszych słów"
Ilość stron: 384
Wydawnictwo: Czwarta strona
Moja ocena: 8/10
Gdy tylko zobaczyłam zapowiedź "Od pierwszych słów" - podchodziłam do niej nieco sceptycznie. Tym razem autorka serwuje nam z pozoru coś innego. Sprawa kryminalna, detektyw, morderstwa. Tak trochę jakby nie w stylu Agaty Przybyłek, prawda? Też tak myślałam i do książki "Od pierwszych słów" podchodziłam z pewnym dystansem. Po lekturze okazało się jednak, że zupełnie niepotrzebnie! Ta książka jest równie świetna jak pozostałe książki autorki. I również jest to powieść obyczajowa, jak pozostałe książki Agaty Przybyłek. Nic się nie martwcie.
Co nieco o treści:
Amelia wychowała się nad morzem i od zawsze kochała Bałtyk oraz rodzinną restaurację, w której pracuje. Jednak jej spokojną do tej pory miejscowość spowija chmura lęku – przy drodze w lesie w tajemniczych okolicznościach znikają kobiety. Z Warszawy ściąga detektyw, którego Amelia zna z telewizji – niedawno rozwikłał głośną medialnie sprawę. Wszyscy w miasteczku liczą na jego pomoc, szczególnie pani burmistrz, której z Amelią i jej rodziną wyraźnie jest nie po drodze…
Już po pierwszym spojrzeniu Rafał wiedział, że Amelia jest dziewczyną inną niż wszystkie. Czy zainteresowanie przystojnego i rozpoznawalnego mężczyzny z wielkiego miasta przerodzi się w coś więcej? Amelia nie szuka miłości ani mocnych wrażeń, jednak wiatr od lądu przyniesie w jej życiu zmiany…*
Jeżeli chcecie się przenieść nad morze, nad Bałtyk, to ta książka będzie dla Was idealna. Mamy tutaj spacery brzegiem morza, piknik na plaży. Spacer gdańską starówką. I klimatyczne nadmorskie, małe miasteczko do którego przyjeżdża Rafał, sławny detektyw. Czytając, rozmarzyłam się totalnie i aż sama chciałabym się znaleźć teraz nad morzem.
Jeżeli chodzi o sprawę kryminalną w tej powieści, to uwierzcie mi, że nie ma tego dużo. Jest detektyw, jest sprawa, ale jak wiadomo detektyw nie może ujawniać postępów w śledztwie nawet najbliższym, więc cała historia skupiona jest na relacji Amelii i Rafała.
Chętnie dowiedziałabym się czegoś więcej na temat Drogi Rozpaczy, natomiast niewiele jest tutaj o niej wspomniane.
Jedyne co mi przeszkadzało to to, że relacja między Amelią i Rafałem rozwijała się tak szybko, zdecydowanie za szybko. Mam nadzieję jednak, że spotkamy ich również w kolejnych tomach i już nie mogę się doczekać kontynuacji losów bohaterów!
Była to naprawdę przyjemna historia. Taka idealna na lato, na odpłynięcie po ciężkim dniu, na odpoczynek z książką z ogrodzie czy na balkonie. Polecam, przeczytajcie!
*opis od wydawcy.
Mam w planach przeczytać tę książkę.
OdpowiedzUsuńUwielbiam książki, gdzie akcja dzieje się gdzieś w Polsce. Jak byłam nad morzem w Pobierowie to specjalnie sobie kupiłam książkę Doroty Schrammek ,,Horyzonty uczuć", żeby poczuć magię tego miejsca oraz ,,Wigilijną przystań" o Niechorzu Sylwii Trojanowskiej, bo tam taż spędziłam trochę czasu :D No i zachęciłaś mnie tą książką Przybyłek, może zabiorę ją ze sobą nad morze za rok ;)
OdpowiedzUsuń