Book Toury to ostatnio bardzo popularna forma promocji książek. Pomysł oczywiście zawdzięczamy zagranicznym kolegom, książkoholikom. Bardzo cieszę się, że ta forma przyjęła się w Polsce. I właśnie dzięki book tourowi organizowanemu przez Martę z bloga Wymarzona Książka miałam okazję przeczytać "Chłopaka na zastępstwo".
Nie jesteśmy doskonali i wcale nie powinniśmy tacy być.
Wyobraź sobie taką sytuację. Jesteś najpopularniejszą dziewczyną w szkole, przewodniczącą samorządu szkolnego. Masz przyjaciółki, które są równie popularne, jak ty. Dzisiaj jest ten wielki wieczór. Wystroiłaś się jak Stróż w Boże Ciało, wyglądasz olśniewająco. To właśnie dzisiaj Twoje przyjaciółki mają poznać twojego idealnego chłopaka - Bradleya. On jednak zrywa z tobą przed samym balem maturalnym, na parkingu, przed wejściem. No i co teraz? Jak zachowałabyś się?
Gia jest bardzo zdeterminowana. Nie może pójść na bal sama. Inaczej dziewczyny pomyślą, że Bradley tak naprawdę nie istnieje i Gia go sobie wymyśliła. Na parkingu zauważa jednak chłopaka siedzącego w samochodzie i czytającego książkę. Myśli sobie: Raz kozie śmierć! Podchodzi do niego i składa mu propozycję nie do odrzucenia: Nieznajomy, możesz pójść ze mną na bal i udawać mojego chłopaka? Chłopak się godzi i po jakimś czasie wchodzą razem na salę. Co dalej? Tego musicie dowiedzieć się sami!
Książka jest cudowna! Fajna, lekka, przyjemna młodzieżówka. Tak bardzo romantyczna i słodka, jednak dająca do myślenia. Bo nie jest to kolejna bezsensowna młodzieżówka o niczym, o nie. To powieść z morałem, który jestem pewna, każdy potrafi dokładnie odczytać.
"Chłopak na zastępstwo" to powieść o tym, co tak naprawdę w życiu jest ważne. Autorka poprzez przykład głównej bohaterki chciała nam dać do zrozumienia, że często nie zdajemy sobie sprawy z tego, co w życiu jest naprawdę ważne. Często też otaczamy się nieodpowiednimi ludźmi, oszukujemy, kłamiemy, aby tylko inni ludzie dobrze o nas myśleli, dowartościowują nas lajki i to, co ludzie o nas myślą.
Książka jest cudowna! Fajna, lekka, przyjemna młodzieżówka. Tak bardzo romantyczna i słodka, jednak dająca do myślenia. Bo nie jest to kolejna bezsensowna młodzieżówka o niczym, o nie. To powieść z morałem, który jestem pewna, każdy potrafi dokładnie odczytać.
"Chłopak na zastępstwo" to powieść o tym, co tak naprawdę w życiu jest ważne. Autorka poprzez przykład głównej bohaterki chciała nam dać do zrozumienia, że często nie zdajemy sobie sprawy z tego, co w życiu jest naprawdę ważne. Często też otaczamy się nieodpowiednimi ludźmi, oszukujemy, kłamiemy, aby tylko inni ludzie dobrze o nas myśleli, dowartościowują nas lajki i to, co ludzie o nas myślą.
Jak mierzymy dziś naszą wartość? Liczbą lajków, które otrzymał nasz post, tym, jak wielu mamy znajomych czy ile zebraliśmy retweetów? Czy w ogóle wiemy, co tak naprawdę myślimy, dopóki nie przedstawimy naszych myśli w sieci i nie dowiemy się od innych, ile ich zdaniem są warte?
Powiem Wam, że książka jest bardzo pouczająca. Jestem przekonana, że powinny po nią sięgnąć wszystkie nastolatki we współczesnym świecie. Nie dość, że bardzo przyjemna w odbiorze, czyta się ją rewelacyjnie, aż się oderwać nie można, to jeszcze nie brakuje w niej morału. Dawno nie spotkałam się z taką książką dla młodzieży, dlatego daję jej ogromnego plusa i żałuję, że tak szybko się skończyła.
Bohaterowie wykreowani są bardzo dobrze. Dokładnie tak, jak powinni. Gia i jej denerwujące przyjaciółeczki są idealnie przedstawione. Bardzo podobał mi się proces przemiany głównej bohaterki, która pod wpływem nowych znajomości zmienia się i dostrzega co tak naprawdę w życiu jest ważne i co powinno się liczyć.
Polecam ją wszystkim. Bardzo cieszę się, że mogłam ją przeczytać i dziękuję Marcie, że dała mi taką możliwość. Book Toury to jednak świetna sprawa. Wiem, że będę brała udział w kolejnych, więc jak wiecie o jakimś, dajcie znać w komentarzu!
Jestem również ciekawa kolejnej książki tej autorki "Chłopak z sąsiedztwa"!
Czytaliście? Dajcie znać jak Wam się podobała!
Dziękuję Ci ślicznie za tak piękną recenzję :D
OdpowiedzUsuńI tym bardziej dziękuję za tak piękne słowa - to cudownie, że miło będziesz wspominała Book Toury i że będziesz chciała uczestniczyć w nich częściej!
Uwielbiam tą autorkę. W jej stylu pisania nie można się nie zakochać. :D Czytałam "The distance beetwen us" i było cudownie, czekam na kolejne książki tej pani Pozdrawiam :D
OdpowiedzUsuńCiekawe są te booktour ;)
OdpowiedzUsuńMnie także książka się bardzo podobała i nie mogę się doczekać, kiedy sięgnę po "Chłopaka z sąsiedztwa". :)
OdpowiedzUsuńJeśli wpadnie mi kiedyś w łapki to być może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńCzytałam. Podobała mi się, ale szału nie było. Teraz mam w planie "Chłopaka z sąsiedztwa"
OdpowiedzUsuńCzytałam. Książka lekka, przyjemnie się czytało. Mnie wciągnęła i z chęcią sięgnę po drugą książkę tej autorki. :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że Book Tour jak i książka z nim związana przypadła Ci do gustu ;) Mam nadzieję, że przy następnych powieściach tej autorki będziesz bawiła się równie dobrze (Chłopak z sąsiedztwa jest także bardzooo dobry)!
OdpowiedzUsuńO książce oczywiście słyszałam, choć jeszcze nie miałam przyjemności czytać :D Pamiętam, że przy pierwszym wrażeniu okładka niezbyt przypadła mi do gustu, wydała mi się jakaś taka infantylna i tym samym zasugerowała, że treść też taka będzie. Ale mimo wszystko ja młodzieżówki uwielbiam, takie lekkie powieści są świetne na rozluźnienie, więc na pewno sięgnę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
rude-pioro.blogspot.com
Swojego czasu bardzo chciałem zdobyć książkę, lecz wiadomo zakup + wysyłka == książka za 2-3 dni u mnie. Wtedy postanowiłem poszukać wersji pdf którą znalazłem na stronie http://ebookwpdf.pl/ Teraz o samej treści, fajnie się ją czyta, lecz autorka zostawia pewny niedosyt, co jeszcze potęguje fakt ze tak rzadko wydaje coś nowego, średnio co pół roku. Jednak bardzo polecam przeczytać :0
OdpowiedzUsuńTeż brałam udział w tym bookturze, więc nawet widać mój niezdarny podpis :D
OdpowiedzUsuń"Chłopak na zastępstwo" bardzo mi się spodobał tak samo jak inne książki wydane przez Ferie. Jak dotąd nie dałam chyba żadnej poniżej 8, a może nawet 9? W każdym razie, w tej książce uderzyły mnie prawdziwe cytaty, np. przemyślenia na temat mierzenia własnej wartości w lajkach itd. Nie było to na zasadzie "ale teraz społeczność jest tempa" tylko pokazano problem i jego skutki. Będę chciała przeczytać także "Chłopaka z sąsiedztwa", bo jestem ciekawa dalszych poczynań West.
Pozdrawiam, Wielopasja