Kolorowe światełka, oświetlone miasta, galerie, sklepy, domy, świąteczne, klimatyczne piosenki w radiu, a głównie Święta, choinka, pierniczki, czas spędzony z rodziną, aż w końcu Sylwester i powitanie Nowego, 2016-go Roku. Właśnie tak upłynął nam grudzień. Kolejny miesiąc, który przeleciał nam nie wiadomo kiedy. I takim oto sposobem zakończyliśmy 2015 rok i wkroczyliśmy w nowy, 2016. Miesiąc się zakończył, więc zapraszam Was na podsumowanie grudnia. Zobaczcie co i ile udało nam się przeczytać.
Gosiek
1. Anna Grzyb - "Życie z drugiej ręki" - 192 stron
2. "Siedem życzeń" - 350 stron
3. Richard Paul Evans - "Obietnica pod jemiołą" - 248 stron
4. Natalia Sońska - "Garść pierników, szczypta miłości" - 364 stron
Ilość przeczytanych stron: 1154 stron
Najlepsza przeczytana książka: "Garść pierników, szczypta miłości"
1154 stron - szału nie ma, ale w porównaniu do listopada postęp jest. W grudniu nie miałam dużo czasu na czytanie, głównie przez studia, gdzie zaczęły się kolokwia, zaliczenia itd. Potem przyszedł czas świąteczny, a więc trzeba było pomóc mamie w przygotowaniach świątecznych, a Święta również spędziłam z najbliższymi, więc nie było zbyt dużo czasu na książki.
Fosiek
1.Cathy Glass "Czy mnie pokochasz" - 378 stron
2. Katarzyna Droga "Pokolenia" - 504 strony
3. Szymon Hołownia i Marcin Prokop "Bóg, kasa i rock'n'roll" - 330 stron
Ilość przeczytanych stron: 1212 stron
Najlepsza przeczytana książka: "Czy mnie pokochasz"
Ilość książek może nie jest zbyt imponująca, ale są one bardzo treściwe i cieszę się, że udało mi się je przeczytać. Nowy rok, nowe postanowienia, ale nie obiecuję sobie, że przeczytam więcej, przede mną sesja, jeszcze kilka kolokwiów - mało czasu na przyjemności, ale mimo wszystko postaram się, znaleźć chwilę na książkę.
Ilość książek może nie jest zbyt imponująca, ale są one bardzo treściwe i cieszę się, że udało mi się je przeczytać. Nowy rok, nowe postanowienia, ale nie obiecuję sobie, że przeczytam więcej, przede mną sesja, jeszcze kilka kolokwiów - mało czasu na przyjemności, ale mimo wszystko postaram się, znaleźć chwilę na książkę.
1. Sarah J. Mass - Dziedzictwo ognia - 656 stron
2. Moira Young - Gniewna gwiazda - 412 stron
3. Rick Riordan - Miecz lata - 520 stron
4. Steins;Gate (anime) - 24x24 min
Ilość przeczytanych stron: 1588
Najlepsza przeczytana książka: -
W tym miesiącu chwalić czym się nie mam. Co więcej w następnym mój wyniki będzie jeszcze gorszy, bo rozpoczyna mi się sesja. Ech, i po co mi to studiowanie? Trzeba było iść na kasę do Biedronki. Obawiam się jednak, że po samym liceum, by mnie nie przyjęli... Niełatwo być młodą osobą w tych czasach.
Blog w liczbach!
Facebook: 2775 (+60)
Instagram: 684 (+137)
Liczba wyświetleń bloga: 732300 (+15300)
Liczba obserwatorów: 677 (-13)
Liczba komentarzy: 8331 (+261)
Najpopularniejszy post z listopada: Konkurs świąteczno-noworoczny
Najaktywniejszy komentator: Joanna Maziarka
PS. Przypominamy, że do 10 stycznia na blogu i instagramie trwa konkurs świąteczno-noworoczny, z atrakcyjnymi nagrodami książkowymi. Zachęcam do brania udziału!
Ja myslalam ze podczas świąt bede czytac czytac i czytac...a przeczytałam tylko jedną książkę, ech/Karolina
OdpowiedzUsuńDwie Perspektywy Blog
Ciekawe podsumowanie.! :)
OdpowiedzUsuńDobre podsumowanie! Oby w tym nowym roku było tylko lepiej ;) Poza tym doskonale rozumiem zapowiedź gorszych wyników spowodowanych sesją... Niestety.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ale wyniki! Imponujące! :) Gratulujemy!
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy i zapraszamy do nas:
rodzinne-czytanie.blogspot.com
Fajne podsumowanie :) grudzień nie sprzyja czytaniu, ale z nowym rokiem będzie na pewno lepiej :)
OdpowiedzUsuńGratuluję wyników! Oby było jeszcze lepiej ;)
OdpowiedzUsuńsuper wyniki :) gratuluję ja w grudniu 8 przeczytałam książek, a przez cały 2015 wyszło mi 77 że przeczytałam :) pozdrawiam i jeszcze lepszych wyników w nowym roku! :)
OdpowiedzUsuńGratuluję wyników i życzę powodzenia w styczniu. ;)
OdpowiedzUsuńGrunt, że się czyta i znajduje czas pomiędzy tyloma zajęciami :D Ja tez za wiele się nie naczytałam w grudniu :) "Kroniki Bane'a", "Mechaniczny książę","Mechaniczna księżniczka", "Krwawy fiolet" i dzięki okresowi świątecznemu "Dotyk Julii" i "Hotel szczęśliwych ślubów" :) Także też szału nie ma :D Za to intensywnie czytałam wasze recenzje :D
OdpowiedzUsuńAnn, co do pracy na kasie :D Nie wiem jak jest w biedronce, ale w markecie, w którym pracuję, wystarczy mieć status studenta i przyjmą Cię z otwartymi rękami xD Ale masz jeszcze mniej czasu na czytanie, szczególnie w okresie około świątecznym, bo wtedy jest istne szaleństwo zakupów :D Prawie mieszkałam w pracy :D
Haha, to ja już wolę studiować. :P Po studiach też na pewno się dla mnie jakaś ciepła posadka znajdzie w supermarkecie. :P
UsuńWidzę, że trochę twórczości Clare poczytałaś. I "Krwawy fiolet"! Kocham. Jak się podobała?
Ja też tak mówię xD Że jakby mi już nic nie wyszło, to zawsze mogę iść pracować na kasie :D Chyba xD
UsuńW "Diabelskich maszynach" jestem absolutnie zakochana. DA mi się podobały, ale według mnie "Maszyny..." są dużo lepsze :) Jakby dojrzalsze :) A co do "Krwawego fioletu" to sama nie wiem :D Szaleństwo, czytałam ciekawa co będzie dalej, ale po skończeniu wątpiłam we własne zdrowie psychiczne :D Chyba, że tak właśnie miało być :D
Mnie trochę DA męczyły z tego, co pamiętam ale to chyba dlatego, że trochę zmęczyłam się uniwersum Cassandry Clare i potrzebowałam przerwy.
UsuńOch tak, "Krwawy fiolet" jest niezwykłym tworem, który potrafi namieszać w głowie. I za to te lekturę uwielbiam. :)
W sumie ja miałam kwartalna przerwę między DA, a DM xD I przez pierwszą część DM, nie mogłam się opędzić od wrażenia, że czytam znów to samo :D
UsuńPotwierdzam :D Oryginalna jest niesamowicie :D
Wyniki są genialne :) Gratulacje!
OdpowiedzUsuńJa niestety przeczytałam tylko jedną książkę w grudniu, plus drugą zaczęłam. Tak marnego miesiąca jeszcze nie miałam. Ale źle się czułam, a Święta przeznaczyłam dla rodziny. :)
OdpowiedzUsuńTak powinno być. W święta nawet lekturę należy ograniczyć na rzecz rodziny. :)
UsuńWyniki rewelacyjne - wierzę, że w tym roku je przebijesz ;)
OdpowiedzUsuńgratuluję najaktywniejszej komentatorce bloga w miesiącu grudniu ;)
OdpowiedzUsuńWow, bardzo ładne wyniki! Będzie recenzja "Obietnicy pod jemiołą"? Bo przymierzałam się do kupna tej książki Evansa (którego bardzo lubię), ale nie wiem czy warto.
OdpowiedzUsuńJest już recenzja :)
OdpowiedzUsuńI bardzo warto :)
http://www.blaskksiazek.pl/2016/01/richard-paul-evans-obietnica-pod-jemioa.html