Raz dziesięciu żołnierzyków
Pyszny obiad zajadało,
Nagle jeden się zakrztusił-
I dziewięciu pozostało.
Wyspa Żołnierzyków, dziecięca rymowanka i dziesięciu obcych sobie ludzi. To o tym jest kolejna świetna powieść królowej kryminałów, niosąca tytuł "I nie było już nikogo".
To rewelacyjny kryminał, w którym napięcie rośnie z każdym kolejnym rozdziałem.
Kolejną już książkę Christie przeczytałam w ciągu jednego dnia. Nie mogłam się doczekać końca powieści, aby dowiedzieć się kto jest zabójcą. W trakcie czytania podejrzewałam wszystkich po kolei, każdy z gości na wyspie mógł być zbrodniarzem.
"I nie było już nikogo" to historia grupy ludzi zaproszonych przez niejakiego U.N.Owena na jego Wyspę Żołnierzyków. Każdy z gości coś ukrywa. I nie jest to byle jaka tajemnica. Wszyscy bowiem przyczynili się do śmierci osób, ale w taki sposób, że z godnie z prawem nadal byli niewinni. Nikt nie mógł im udowodnić popełnionych czynów i ukarać ich za te zbrodnie.
"Pozostało nas siedmioro. Z tych siedmiorga jedno jest - jeśli wolno mi się tak wyrazić - takim nieprawdziwym żołnierzykiem."
Zaproszeni goście stają się nieufni w stosunku do samych siebie. Każdy podejrzewa każdego, a czytelnik jak najszybciej chce poznać prawdę i odkryć tajemnicę pana Owena i Wyspy Żołnierzyków.
Będę szczera. Po przeczytaniu "I nie było już nikogo" byłam pod wielkim wrażeniem mordercy. Musiał on wymyślić wyrafinowany plan uśmiercenia dziesięciu ludzi, a rymowanka miała dodać tylko pikanterii jego zbrodniom. Zachował zimną krew i gdyby nie list napisany przez niego z opisem wszystkich zbrodni, nigdy bym nie zgadła, kto był takim geniuszem zbrodni.
"A ten jeden, ten ostatni
Tak się przejął dolą srogą,
Że aż z żalu się powiesił,
I nie było już nikogo."
Ta powieść to kolejny dowód na to, że Agata Christie nie bez powodu nazywana jest królową kryminału.
Polecam ją każdemu kto zakochany jest w jej twórczości, a także tym, którzy dopiero zaczynają z nią swoją przygodę.
Autor: Agata Christie
Tytuł: "I nie było już nikogo"
Wydawnictwo: Dolnośląskie
Ilość stron:220
Jedna z moich ulubionych powieści Christie :D
OdpowiedzUsuńPamiętam, jak bałam się po niej zasnąć!
Przy ostatnich rozdziałach moje tempo czytania przyspieszyło - warto poznać tę książkę!
Ta książka jest również moja ulubiona pozycja! Ale ja nie miałam takich problemów ze snem ;)
UsuńDla mnie to również jedna z najlepszych książek Christie :) Ja również przeczytałam ją w jeden dzień ;)
OdpowiedzUsuńMoja pierwsza książka Christie, którą niesamowicie mi się spodobała! ^^
OdpowiedzUsuńCzytałam jak dotąd 3 powieści Christie i nie mogę się nadziwić jak ona to wszystko tworzy. Ta i jeszcze "Morderstwo w Orient Expressie" jest ma mojej obowiązkowej liści do przeczytania, a jak widzę warto :D
OdpowiedzUsuńZapraszam na Wymiankę Książkową: http://czytelniadominiki.blogspot.com/2015/05/amerykanska-wymiana.html
Oczywiście, ze warto! Nie ma na co czekać, pędź do biblioteki albo księgarni i zdobądź ją ! :D
UsuńDotychczas czytałam tylko jedną książkę Christie, a mianowicie "Morderstwo w Orient Expressie". Trochę mnie znudziła, więc póki co nie mam ochoty sięgać po kolejne książki autorki. Ten tytuł mam na półce, więc jak już przyjdzie mi ochota na kolejną książkę autorki, to zacznę od tej.
OdpowiedzUsuńUwielbiam! To chyba mój ulubiony kryminał Christie ;). Pamiętam jak kończyłam INBJN gdy siedziałam sama w domu. Miałam potem niezłe schizy - musiałam wszędzie pozapalać światło i pootwierać wszystkie drzwi :P
OdpowiedzUsuńNie wiem czemu, ale do tej pozycji Chritie najbardziej mnie ciagnie :>
OdpowiedzUsuńJa chyba wiem dlaczego: bo uwielbiasz dobre kryminały. A ta książka to jeden z najlepszych kryminałów jakie czytałam ;)
UsuńCzytałam kilkakrotnie i nigdy nie mam dość.
OdpowiedzUsuńŚwietnie opisałaś tę książkę!
Poluję na nią :)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam już sporo książek Christie, jednak "I nie było już nikogo" wciąż pozostaje moją ulubioną. :)
OdpowiedzUsuńJedyna książka Christie, jaką przeczytałem. Według mnie jest fenomenalna! Dziękuję za przypomnienie mi jej :)
OdpowiedzUsuń