Autor: Sara Shepard
Tytuł: Pretty Little Liars. Kłamczuchy
Seria: Pretty Little Liars
Tom: I
Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: 2011
Ilość stron: 288
Moja ocena: 9/10

Od bardzo bardzo dawna chciałam się zabrać za przeczytanie serii, o której jest naprawdę dość głośno. Dużo osób o niej mówi, pisze, zachwala, a chyba nie trafiłam na żadną negatywną. Jakiś czas temu udało mi się ją wymienić na Lubimy czytać i do tej pory nie potrafiłam się za nią zabrać. Dopiero pod sam koniec wakacji, gdy nie miałam już żadnych egzemplarzy recenzenckich postanowiłam sięgnąć po coś z półki i trafiło na Pretty Little Liars. Kłamczuchy.
Na podstawie serii pani Sary Shepard powstał serial bardzo popularny nie tylko przez polskich widzów.
Dziewczyny są przyjaciółkami. Chodzą razem do szkoły, spotykają się po lekcjach, wolne chwile zawsze spędzają w swoim towarzystwie. Bardzo się lubią. Ufają, wspierają, są dla siebie wszystkim. Pewnego dnia jedna z przyjaciółek, Alison znika. Nikt nie wie gdzie jest, co się z nią stało, czy żyje, czy może nie.
Akcja powieści toczy się kilka lat po tych wydarzeniach. Dziewczyny mają swoje życia, nie kontaktują się od tamtego czasu. Od dnia, gdy jedna z nich zaginęła. Dalej nic nie wiadomo. Nie ma żadnych wiadomości od niej, nawet śledztwo zostało umorzone. Nikt nic nie widział, nikt nic nie słyszał. Dziewczyny mają swoich nowych przyjaciół, znajomych. Ale każda z nich pamięta o Ali. Każda z nich również ma swoje sekrety, które powierzyła tylko i wyłącznie Ali. Ona jako jedyna wie o rzeczach, o których pozostałe nie mają pojęcia. Los chciał, że to właśnie ona zaginęła. W pewnym momencie do dziewczyn zaczynają przychodzić dziwne SMSy, w których ktoś prawdopodobnie podszywa się pod ich przyjaciółkę. W SMSach pojawiają się treści o których wiedziała tylko i wyłącznie jedna osoba, Alison.
Aria Montgomery to dziewczyna, która w tym momencie wraca po trzech latach z Islandii. Wraz z rodzicami i bratem wyjechali tam zaraz po zniknięciu Ali. Każdy z nich coś z tego pobytu wyniósł. Rodzice na nowo się w sobie zakochali, a ona sama zmieniła się. Nowe towarzystwo naprawdę bardzo dobrze na nią wpłynęło. Po trzech latach wracają do Rosewood. Aria idzie do baru, gdzie poznaje młodego mężczyznę, niesamowicie przystojnego Ezrę. Miło spędzają razem czas, a następnego dnia dowiaduje się, że tajemniczy mężczyzna, to nikt inny jak jej nowy wykładowca! Aria to naprawdę świetna dziewczyna, chyba moja ulubiona bohaterka tej powieści! Oby tak dalej.
Emily całymi dniami trenuje pływanie. Częściej można spotkać ją na basenie, niż w domu. Poznaje i zaprzyjaźnia się bliżej z Mayą, dziewczyną, która przeprowadziła się do domu, w którym mieszkała Alison.
Stara się być idealną córką, robi wszystko, aby rodzice byli z niej naprawdę dumni. Przygody Emily podobają mi się, również postać, na jaką została wykreowana przypadła mi do gustu i wszystko to sprawiło, że polubiłam ją!
Spencer jest chyba najdumniejszą z czwórki bohaterek. Najbardziej zależy jej na tym, aby być lepszą od jej perfekcyjnej siostry Melissy, która dosłownie we wszystkim była od niej lepsza...do czasu. Spencer wcale nie jest jej dłużna, zawsze ma bardzo dobre kontakty z chłopakami siostry, a co z tego wyniknie? Sami zobaczycie. Jest to jedna z bohaterek, która mnie irytuje i drażni, chociaż nie umiem wyjaśnić dlaczego. Po prostu jej styl bycia i zachowanie wpływa na mnie bardzo denerwująco.
I ostatnia już z czwórki przyjaciół - Hanna, która zmieniła się najbardziej, ale i najbardziej mnie irytuje. Z brzydkiego kaczątka zmieniła się w pięknego łabędzia. Z grubej i zupełnie nieatrakcyjnej dziewczyny z mnóstwem kompleksów stała się jedną z najładniejszych uczennic w szkole! Ma swoją równie idealną przyjaciółkę, z którą często wychodzą na zakupy czy na inne wypady. To właśnie ona gra mi na nerwach najbardziej, ale również nie potrafię odpowiedzieć dlaczego. Po prostu jej zachowanie drażni mnie dużo bardziej niż jej poprzedniczki czyli Spencer.
Pretty Little Liars. Kłamczuchy dostarczają czytelnikowi wielu różnorodnych emocji. Pojawia się tajemnice, intrygi, wątpliwości co do tego, czy Ali żyje czy może jednak nie. Jest to naprawdę jedna z lepszych książek dla nastolatek. Czyta się ją bardzo przyjemnie i prosto. Na pewno trafi do wielu serc tych, którzy jeszcze nie mieli okazji zapoznać się z nią. Wszystkie sekrety i próby dojścia do tego, kim jest tajemniczy/a A sprawiają, że czytelnik jest bardzo zainteresowany dalszymi losami przyjaciółek. Książka jest bardzo wciągająca. Akcja prowadzona jest w odpowiednim tempie. Możemy poznać lepiej każdą z przyjaciółek z tego względu, że każdy rozdział jest o innej dziewczynie. Bardzo podoba mi się takie rozwiązanie!
Polecam tą książkę naprawdę wszystkim nastolatkom, ale również tym starszym. Teraz jestem bardzo zaciekawiona serialem, którego jeszcze nie miałam okazji poznać, mam nadzieję, że nie zawiodę się. A tymczasem lecę do drugiej części, którą mam nadzieję przeczytać jak najszybciej, aby móc podzielić się z Wami swoim zdaniem o niej.
Dziewczyny są przyjaciółkami. Chodzą razem do szkoły, spotykają się po lekcjach, wolne chwile zawsze spędzają w swoim towarzystwie. Bardzo się lubią. Ufają, wspierają, są dla siebie wszystkim. Pewnego dnia jedna z przyjaciółek, Alison znika. Nikt nie wie gdzie jest, co się z nią stało, czy żyje, czy może nie.
Akcja powieści toczy się kilka lat po tych wydarzeniach. Dziewczyny mają swoje życia, nie kontaktują się od tamtego czasu. Od dnia, gdy jedna z nich zaginęła. Dalej nic nie wiadomo. Nie ma żadnych wiadomości od niej, nawet śledztwo zostało umorzone. Nikt nic nie widział, nikt nic nie słyszał. Dziewczyny mają swoich nowych przyjaciół, znajomych. Ale każda z nich pamięta o Ali. Każda z nich również ma swoje sekrety, które powierzyła tylko i wyłącznie Ali. Ona jako jedyna wie o rzeczach, o których pozostałe nie mają pojęcia. Los chciał, że to właśnie ona zaginęła. W pewnym momencie do dziewczyn zaczynają przychodzić dziwne SMSy, w których ktoś prawdopodobnie podszywa się pod ich przyjaciółkę. W SMSach pojawiają się treści o których wiedziała tylko i wyłącznie jedna osoba, Alison.
Aria Montgomery to dziewczyna, która w tym momencie wraca po trzech latach z Islandii. Wraz z rodzicami i bratem wyjechali tam zaraz po zniknięciu Ali. Każdy z nich coś z tego pobytu wyniósł. Rodzice na nowo się w sobie zakochali, a ona sama zmieniła się. Nowe towarzystwo naprawdę bardzo dobrze na nią wpłynęło. Po trzech latach wracają do Rosewood. Aria idzie do baru, gdzie poznaje młodego mężczyznę, niesamowicie przystojnego Ezrę. Miło spędzają razem czas, a następnego dnia dowiaduje się, że tajemniczy mężczyzna, to nikt inny jak jej nowy wykładowca! Aria to naprawdę świetna dziewczyna, chyba moja ulubiona bohaterka tej powieści! Oby tak dalej.
Emily całymi dniami trenuje pływanie. Częściej można spotkać ją na basenie, niż w domu. Poznaje i zaprzyjaźnia się bliżej z Mayą, dziewczyną, która przeprowadziła się do domu, w którym mieszkała Alison.
Stara się być idealną córką, robi wszystko, aby rodzice byli z niej naprawdę dumni. Przygody Emily podobają mi się, również postać, na jaką została wykreowana przypadła mi do gustu i wszystko to sprawiło, że polubiłam ją!
Spencer jest chyba najdumniejszą z czwórki bohaterek. Najbardziej zależy jej na tym, aby być lepszą od jej perfekcyjnej siostry Melissy, która dosłownie we wszystkim była od niej lepsza...do czasu. Spencer wcale nie jest jej dłużna, zawsze ma bardzo dobre kontakty z chłopakami siostry, a co z tego wyniknie? Sami zobaczycie. Jest to jedna z bohaterek, która mnie irytuje i drażni, chociaż nie umiem wyjaśnić dlaczego. Po prostu jej styl bycia i zachowanie wpływa na mnie bardzo denerwująco.
I ostatnia już z czwórki przyjaciół - Hanna, która zmieniła się najbardziej, ale i najbardziej mnie irytuje. Z brzydkiego kaczątka zmieniła się w pięknego łabędzia. Z grubej i zupełnie nieatrakcyjnej dziewczyny z mnóstwem kompleksów stała się jedną z najładniejszych uczennic w szkole! Ma swoją równie idealną przyjaciółkę, z którą często wychodzą na zakupy czy na inne wypady. To właśnie ona gra mi na nerwach najbardziej, ale również nie potrafię odpowiedzieć dlaczego. Po prostu jej zachowanie drażni mnie dużo bardziej niż jej poprzedniczki czyli Spencer.
Pretty Little Liars. Kłamczuchy dostarczają czytelnikowi wielu różnorodnych emocji. Pojawia się tajemnice, intrygi, wątpliwości co do tego, czy Ali żyje czy może jednak nie. Jest to naprawdę jedna z lepszych książek dla nastolatek. Czyta się ją bardzo przyjemnie i prosto. Na pewno trafi do wielu serc tych, którzy jeszcze nie mieli okazji zapoznać się z nią. Wszystkie sekrety i próby dojścia do tego, kim jest tajemniczy/a A sprawiają, że czytelnik jest bardzo zainteresowany dalszymi losami przyjaciółek. Książka jest bardzo wciągająca. Akcja prowadzona jest w odpowiednim tempie. Możemy poznać lepiej każdą z przyjaciółek z tego względu, że każdy rozdział jest o innej dziewczynie. Bardzo podoba mi się takie rozwiązanie!
Polecam tą książkę naprawdę wszystkim nastolatkom, ale również tym starszym. Teraz jestem bardzo zaciekawiona serialem, którego jeszcze nie miałam okazji poznać, mam nadzieję, że nie zawiodę się. A tymczasem lecę do drugiej części, którą mam nadzieję przeczytać jak najszybciej, aby móc podzielić się z Wami swoim zdaniem o niej.
Pozdrawiam,
Gosiek
Ja dzisiaj zaczynam 9 tom:) Seria jest niezwykle wciągająca!
OdpowiedzUsuńA mnie nigdy jakoś nie wciągnął serial, dlatego odkładam tę serię i odkładam. Kto wie, może kiedyś się za nią zabiorę, ale to jeszcze nie ten dzień ;)
OdpowiedzUsuńhttp://wiecznie-zaczytana-blog.blogspot.com/
Ja skończyłam 4 tom jakiś czas temu, recenzja będzie niedługo i nie mogę się doczekać czytania kolejnych części, bo podobno są naprawdę dobre :)
OdpowiedzUsuńRównocześnie oglądam serial i chcę już grudzień, bo obejrzałam wszystko co mogłam :c
Ja przeczytałam chyba sześć i niestety na tym kończą się zasoby biblioteki. Wciągająca.
OdpowiedzUsuńJuż o serii słyszałam i to same pozytywne opinie, niestety jeszcze nie miałam możliwości zapoznania się z tą serią, ale mam w planach.
OdpowiedzUsuńOglądałam pierwszy sezon serialu i bardzo się w niego wkręciłam, jednak postanowiłam zrobić przerwę, ze względu na szkołę. Mam wielką ochotę przeczytać tę serię, więc pewnie niedługo się za nią zabiorę. Cieszę się, że Ci się podobała i mam nadzieję, że i mnie przypadnie do gustu ;)
OdpowiedzUsuńIm dalej tym słabiej, zresztą tak samo jak teraz jest z serialem. Przeczytałam 6 tomów i jednak zostaję przy serialowej wersji, to genialne co z tym zrobili.
OdpowiedzUsuńSeria mi się nie podoba, wydaje mi się zbyt prosta i trochę głupiutka :)
OdpowiedzUsuńJa w wakacje kupiłam sobie dwie pierwsze części tej serii i przeczytałam bardzo szybko. Ogólnie książka wydała mi się na początku głupiutka, typowo amerykańska i pozerska. Jednak potem ten wątek detektywistyczny (?) mnie w sumie wciągnął. Niestety w mojej bibliotece trzecia część jest wypożyczona, więc na razie pozostaje mi czekać. Jestem chyba ciekawa tylko tego, kto wysyła im te liściki itd, i kto zabił Alison, oraz dlaczego.
OdpowiedzUsuńSerial bardzo lubię, natomiast seria książkowa straciła swój poziom po 4 tomie. Dalsze tomy nadal szybko się czyta, ale to jednak nie to samo. Wyczuwa się upór autorki, by rozpisać tę historię na jak najwięcej tomów, które spokojnie można było zawrzeć w 3-4 częściach :)
OdpowiedzUsuńPLL czytałam dośc dawno, doszłam do 5 części i seria zaczęła mnie straszliwie nużyć.
OdpowiedzUsuńPo prostu, nie miałam ochoty dalej jej ciągnąć, bo wydała mi się wyblakła i pozbawiona akcji.Z serialem było jeszcze gorzej, bo po 3 odcinkach od razu stwierdziłam, że to nie dla mnie.
Pozdrawiam.
Oglądałam serial do czwartego sezonu, ale za bardzo wszystko się zagmatwało i przerwałam. Książek raczej nie planuję przeczytać :)
OdpowiedzUsuńhttp://pasion-libros.blogspot.com
Też słyszałam o tej serii same pozytywne komentarze. Serialu nie oglądałam, choć też miałam takie plany, ale... Mimo że nastolatką już nie jestem, może przeczytam tę książkę :)
OdpowiedzUsuńSerial jest naprawdę ciekawy, chociaż mam czasem wrażenie, że za bardzo kombinują i ciągną na siłę wszystko, zapominają wyjaśniać poszczególne wątki itd.
OdpowiedzUsuńCo do książek - czyta się je szybko i prosto, bo nie są wymagające. Wkurza mnie tylko nawyk wypisywania marek ubrań podczas opisów postaci, ale cóż, taki klimat powieści :) Czekam na 14 tom, bo mam u siebie wszystkie części, razem z dodatkami :)
I am no longer sure where you are getting your information, however great topic.
OdpowiedzUsuńI must spend some time learning more or working out more.
Thanks for fantastic information I used to be looking for this information for
my mission.
Feel free to surf to my web site - linked here