Autor: Anonim
Tytuł: "Księga bez tytułu"
Wydawnictwo: Świat książki
Liczba stron: 448
Ocena: 7/10
"Ci, którzy przeczytają tę książkę, mogą nigdy więcej nie ujrzeć światła
dziennego..." - ostrzega autor w szalonej powieści
sensacyjno-przygodowej, łączącej thriller, horror, czarną komedię i
bardzo "podwórkowy" język.Po tej przestrodze nie mogłam przejść obojętnie i nie przeczytać tej powieści.
W obskurnym barze w Santa Mondega spotykają się m.in.: dwaj mnisi, kobieta wybudzona ze śpiączki, para zakochanych, morderca przebrany za Presleya i super zabijaka Bourbon Kid. Wszyscy chcą zdobyć "Oko Księżyca" - magiczny kamień, który zniszczy świat, jeśli posiądzie go Władca Ciemności.
Brzmi głupio i tandetnie? Też tak początkowo myślałam, ale jednak to nie jest kolejna książka dla nastoletnich fanek małych wampirków, które lubią wysysać krew z niewinnych ludzi. Tu brutalność i okrucieństwo czai się na każdym kroku. Człowiek słaby psychicznie albo taki, który nie wie, gdzie mieści się granica świata rzeczywistego i wyimaginowanego nie powinien sięgać po tego typu książki.
Akcja zmierza do wielkiego pojedynku. Czy zwyciężą siły Ciemności i Zła, czy Dobro, które jest zdeterminowane do osiągnięcia celu jak nigdy?
Autor postanowił podrwić nieco z rozmaitych typów bohaterów literackich czy filmowych.Nie brakowało w niej akcji. Z każdym nowym rozdziałem, ba! z każdą nową stroną dzieje się coś, co każdego czytelnika wprawia w osłupienie.
Cała ta powieść jest tak niesamowicie nierealna, że aż śmieszna. Nie brakuje w niej bijatyk, krew leje się hektolitrami, a wnętrzności rozpryskują się po ścianach. Dialogi bohaterów wyróżniają się niecodzienną inteligencją, co pozbawia powieść prostackiego charakteru.
Powieść pana lub pani Anonim jest godna polecenia dla tych, którzy szukają czegoś innego. Jest bardzo wciągająca, gdyż cały czas pragnie się poznać prawdziwego Władcę Ciemności i dowiedzieć się czy jest na tyle silny, aby zwyciężyć ostateczny pojedynek.
Zakończenie jak zwykle mnie zaskoczyło, ale to dobrze, bo to jeszcze dodało tajemniczości powieści.
Być może przeczytam, jak dorwę. Lubię książki, które zaskakują.
OdpowiedzUsuńhttp://zakurzone-stronice.blogspot.com/
Miło, że można poczytać o normalnych wampirach. Litrach krwi i innych rzeczy. Chyba jej poszukam w bibliotece!
OdpowiedzUsuńOoo.. takiej książki jeszcze nie spotkałam. Podoba mi się :) Muszę zobaczyć, czy jest dostępna gdzieś u mnie.
OdpowiedzUsuńPo słowach "Ci, którzy przeczytają tę książkę, mogą nigdy więcej nie ujrzeć światła dziennego..." raczej nie odważę się po nią sięgnąć. Strachliwa jestem.
OdpowiedzUsuń"Człowiek słaby psychicznie albo taki, który nie wie, gdzie mieści się granica świata rzeczywistego i wyimaginowanego nie powinien sięgać po tego typu książki. "- noo, te słowa zrobiły na mnie wrażenie. Po tej recenzji trzeba przeczytać tę ksiązkę xD
OdpowiedzUsuńSam tytuł jest wyjątkowo intrygujący, jestem ciekawa tej książki :)
OdpowiedzUsuńTytuł mnie zaciekawi, ale sama treść już raczej nie.
OdpowiedzUsuńSzczerze powiem, że zachecił mnie sam tytuł i to, że napisał ją anonim. Do tego ta osobliwa fabuła. Zapiszę sobie ten tytuł.
OdpowiedzUsuńW końcu jakieś normalne wampiry! Zachęca tytuł i autor, bo lubię taką aurę tajemniczości i niepewności ;)
OdpowiedzUsuńEj, coś mi szwankuje - ciągle widzę jakąś ramkę, że mam Was polubić na FB. Też tak macie?
OdpowiedzUsuńCiekawie to wygląda :)
Polecam książki na http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=15735522
OdpowiedzUsuńKiedyś zastanawiałam się nad tym tytułem, jednak stwierdziłam, że potrzebuję czegoś bardziej rzeczywistego.
OdpowiedzUsuńhttp://thousand-magic-lifes.blogspot.com/
Wow, no zaciekawiłaś mnie :)
OdpowiedzUsuńCiekawie brzmi, więc chyba rozejrzę się za nią ;)
OdpowiedzUsuńKurde, chyba jestem gotowa zaryzykować, że nigdy nie ujrzę światła dziennego i poszukam tej książki gdzieś :)
OdpowiedzUsuńArticle writing is also a excitement, if you know after that you can write or eelse it is complex to write.
OdpowiedzUsuńmy blog - Regaine
Not only must all patient records be placed accurately and completely,
OdpowiedzUsuńbut employee records, agreements, and procedures should also be documented according to regulations and laws.
This may seem a little unfair to start with,
but doctors, ophthalmologists and other staff are pleased
with one of these checks because it allows you take care of the highest medical standards.
So, friends, if you are feeling somewhat down at this time
then please take a tip from me - no, please take a dip from
me: find that water, that wild wild water, and see that sea,
that deep and bottomless sea and let yourself go.