Szukaj na tym blogu

07 czerwca 2014

Anna Szczęsna - "Smutek Gabi"

Autor: Anna Szczęsna
Tytuł: Smutek Gabi
Wydawnictwo:  Lucky
Data wydania: 2014
Ilość stron: 288
Moja ocena: 8/10

Gabi ma spokojne życie, pracę bez perspektyw i właśnie kupiła maleńkie mieszkanie na kredyt. Nieoczekiwana propozycja szefa wywróci jej życie do góry nogami. Czy pozostanie sobą i ocali to, co ma najcenniejszego - przyjaźń z Bogną i Maciejem? Jak zareaguje na pojawienie się w jej życiu ekscentrycznego Eryka? Czym skończy się próba uporządkowania relacji z najbliższymi? I co znajdzie w starym pamiętniku?


Książka pt. "Smutek Gabi" to moje trzecie spotkanie z powieścią wydaną przez Wydawnictwo Lucky. Pierwsze dwa niezbyt przypadły mi do gustu. Miałam nadzieję, że "do trzech razy sztuka". Czytałam tyle pozytywnych komentarzy na temat tej  powieści, że wzbudziłam w sobie nadzieję, że może tym razem będzie inaczej, może tym razem uda mi się wsiąknąć w lekturę, która sprawi, że będę z niej zadowolona. 

Tytułowa Gabi  to trzydziestokilkuletnia singielka, która mieszka i pracuje w stolicy. Pracuje w firmie sprzedającej dekoracje do domu i ogrodu. Nie ma kontaktu z rodziną, kilkanaście lat temu opuściła dom rodzinny w Poznaniu i przeniosła się do Warszawy. Poznajemy ją w momencie, gdy bierze duży kredyt i za pieniądze z niego kupuje swoje mieszkanie. Jest ono naprawdę malutkie, ma jedynie 17 m kw, jednak dla niej jest to jedno ze szczęśliwszych wydarzeń od jakiegoś czasu. W końcu ma swoje cztery katy wyłącznie dla siebie. Przyjaciele pomagają jej w urządzeniu tego mieszkania i sprawiają, że kolejne dni są dla niej coraz lepsze. Takich przyjaciół jak Maciej i Bogna można w tych czasach ze świecą szukać. Jej ogólny spokój zaburza pojawienie się szefa, który ma dla niej propozycję nie do odrzucenia. Proponuje jej nową pracę. Musi tylko zmienić miejsce zamieszkania i odciąć się od wszystkiego, co miała do tej pory. W jej życiu pojawiają się nowe osoby, które wprowadzą wiele zmian w jej życiu. Kim okaże się tajemniczy Eryk i jaka rolę odegra w jej życiu? 

Jest to moja pierwsza styczność z tą autorką. Nigdy wcześniej nawet o niej nie słyszałam, a "Smutek Gabi" nie jest jej debiutem. Napisała wcześniej już kilka powieści, jednak żadna nie przyniosła jej takiego rozgłosu jak ta. 

Gdyby zwracać uwagę jedynie na tytuł, może on nam sugerować, że jest to pesymistyczna, pełna żalu i cierpienia powieść. Jednak wcale tak nie jest. Przez dłuższy czas również tak o niej myślałam, dopiero jak zaczęłam czytać, zdałam sobie sprawę, że moje przypuszczenia okazały się niesłuszne. "Smutek Gabi", jest to ciepła, prawdziwa powieść, która pokazuje nam, co tak naprawdę jest ważne w życiu. Możemy poznać w niej Gabi, która otacza się wspaniałymi ludźmi, na których zawsze może liczyć i zwrócić się do nich o pomoc. 
Autorka przedstawia nam bardzo różnorodnych bohaterów, którzy sprawiają, że w powieści zawsze coś się dzieje. Bazyli - kolega z pracy Gabi, który bezgranicznie się w niej zakochał i nie może przyjąć do wiadomości, że nie jest to miłość odwzajemniona, Maciej - najlepszy przyjaciel Gabi od wielu lat, na którego zawsze może liczyć, spokojny, opanowany, z którym może porozmawiać na wszystkie tematy, Bogna - przyjaciółka naszej głównej bohaterki, która na łamach powieści doznaje przemianę. Z przebojowej uwodzicielki, zmienia się w cudowną, wrażliwą kobietę, której do tej pory brakowało prawdziwej miłości. Jest również Eryk - tajemniczy ON, który zjawia się w najmniej oczekiwanym momencie, który sprawia, że nie można się nudzić. Nie sposób nie wspomnieć również o cudownym panie Wiktorze, u którego mieszka i pracuje Gabi. To cudowny mężczyzna, który swoje już w życiu przeżył. Bardzo polubiłam wszystkich bohaterów, a zwłaszcza Eryka, który wprowadził do powieści więcej żywiołowości i sprawił, że w końcu coś zaczęło się dziać. 

Powieść pani Anny bardzo mi się spodobała. Jest ona bardzo wciągająca, jak również zawiera wiele cennych uwag, z których możemy dużo wynieść, jeśli tylko będziemy tego chcieli. Książka napisana jest bardzo jasnym, prostym językiem, który przypadnie do gustu większości z Was. Akcja toczy się w odpowiednim, własnym rytmie, nie ma gwałtownych zwrotów akcji, które tylko niepotrzebnie popsułyby klimat panujący w powieści. Warto również zwrócić uwagę na bohaterów występujących w tej książce. Są oni bardzo różnorodni pod względem osobowości, każdy jest inny, jednak idealnie ze sobą współgrają. 

"Smutek Gabi", to książka pełna energii i ciepła, która zwraca nam uwagę na to, że każdemu zdarza się popełnić błędy, których potem żałuje i chce je naprawić. Pani Anna sugeruje nam, że powinniśmy wybaczyć tym osobom i spróbować na nowo nawiązać z nimi swoje relacje, a nuż wyjdzie nam to na dobre. 

Bardzo dziękuję za egzemplarz recenzencki Wydawnictwu Lucky: 


23 komentarze:

  1. Cieszę się, że ,,Smutek Gabi'' przypadł ci do gustu. Ja również wspominam tę książkę bardzo pozytywnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również mnie to cieszy, że w końcu jakaś książka z tego wydawnictwa mi się spodobała :)

      Usuń
  2. Ją chyba podaruje sobie tę ksiażkę, chociaż ją sympatycznie opisujesz. Nie dla mnie.
    Nowy blog: http://zakurzone-stronice.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Z wielką chęcią zapoznałabym się z tą pozycją!

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem skłonna skusić się na nią

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie jestem jeszcze do końca przekonana, ale możliwe, że po nią sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Daj znać jak Ci się podobała, jeśli przeczytasz :)

      Usuń
  6. Niewiele słyszałam o tej pozycji, ale każda opinia była pozytywna, a to już coś znaczy. Początkowo nie byłam przekonana, jakoś ta okładka mnie odrzuca i treść początkowo taka nijaka się wydawała. Ale im więcej o "Smutku Gabi" czytam, tym większą ochotę mam na jej lekturę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też na początku nie byłam do niej przekonana, jednak jak już zaczęłam czytać, cała niepewność minęła :)

      Usuń
  7. Mogłabym przeczytać :))
    Pozdrawiam ciepło :*:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Przyznam, że nie słyszałam o tej książce. Chętnie zajrzę.

    OdpowiedzUsuń
  9. Już cyrysia skutecznie zachęciła mnie do lektury tej książki. Ty tylko potwierdzasz jej słowa i moją decyzję :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jakoś nie moje klimaty... :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Cóż za śmieszny paradoks... Nie sięgnęłabym po tą książkę, ponieważ samo słowo "smutek" w tytule mnie odstrasza, a tutaj okazuję się, że to ciepła i przyjemna powieść. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też miałam wątpliwości przed tą lekturą, no ale jak widać niesłusznie :)

      Usuń
  12. Książka czeka na półce na swoją kolej. Mam nadzieję, że odbiorę ją równie dobrze, jak Ty :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Cudowna okładka, już nawet dla niej chcę sie czytać, a jeszcze pozytywne wrazenia :)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Cześć!
Bardzo się cieszę, że tutaj jesteś. Chciałabym, abyś podzielił(a) się swoim zdaniem na temat przeczytanego postu. Będzie mi bardzo miło.

OBSERWUJĄCY