Szukaj na tym blogu

20 marca 2014

Paulina Machnicka - "Zagubiona"


Autor: Paulina Machnicka
Tytuł: „Zagubiona”
Wydawnictwo: NOVAE RES
Data wydania: 2014
Ilość stron: 85
Ocena: 6/10

Paulina Machnicka jest studentką filologii angielskiej na poznańskim UAM. Mieszka w Poznaniu, ale zawsze marzyła, by zamieszkać na stałe w Londynie. Swoje pierwsze utwory „do szuflady” zaczęła pisać w wieku dziesięciu lat, ale dopiero wejście w sferę blogerów sprawiło, że zaczęto ją doceniać. Pod koniec 2011 roku postanowiła pisać opowiadania pod pseudonimem Emma, a jej pierwszy blog przez rok działalności odwiedziło prawie 190 tysięcy osób. Uwielbia czytać wszystko, co wpadnie jej w ręce oraz rysować. Obecnie pracuje nad innymi, bardziej obszernymi powieściami.

Miłości nic nie może rozdzielić. Nawet śmierć.

Julia, dwudziestoparoletnia studentka – wychowanka domu dziecka – nie może pogodzić się ze stratą ukochanego. Nie dość, że była świadkiem jego wypadku, to jeszcze wszystko przypomina
jej o martwym chłopaku. Najchętniej zanurzyłaby się w ciepłej kołdrze i nie ruszała w ogóle, ale są jeszcze na świecie osoby, które starają się jej pomóc – dwie koleżanki ze studiów i mama jej chłopaka.

Widzi ich starania, ale rozpacz przepełnia ją doszczętnie. W końcu nie zawsze miłość jest czymś, co zdarza się na co dzień. A szczególnie taka, która łączyła Julię i Micah. Bezpretensjonalna i szczera.

Refleksje Julii na temat tego, co jest dla nas ważne i jak bardzo można cierpieć popychają ją do czynu, który staje się dla niej wybawieniem.

Julia po śmierci ukochanego nie potrafi sobie poradzić z życiem, każdy przedmiot, każda osoba przypomina jej o Micah. W swoim dzienniku zapisuje słowa, które kieruje bezpośrednio do chłopaka. Mimo wsparcia wielu bliskich jej osób, nie umie odnaleźć się w nowej sytuacji i obwinia się o śmierć najbliższej jej osoby.

Kiedy rozpacz Julii pogłębia się, mama Micah umawia ją na wizytę u terapeutki. Dziewczyna jest ostrożna, nie otwiera się przed nią. Jedynym powiernikiem jej myśli jest dziennik, który skrzętnie stara się ukryć przed całym światem. Skarb Julii jednak szybko zostaje odkryty, czyta go terapeutka i matka chłopaka, żadna z kobiet nie popiera pomysłu dziewczyny.

Julia nie walczy o poprawę swojego stanu, tęskni za swoją miłością i chce jak najszybciej odzyskać ukochanego. Depresja doprowadza ją do samobójczych myśli, ale czy będzie w stanie to zrobić? Po przeczytaniu sami się przekonacie.


Spodobała mi się ta książka choć jest dość pesymistyczna, ale mówi o prawdziwej miłości do drugiego człowieka, to dziennik, z którego możemy dowiedzieć się, jak czuje się człowiek, który z dnia na dzień zostaje opuszczony. Mimo iż książka ta nie należy do jednej z moich ulubionych, to bardzo cieszę się, że mogłam ją przeczytać.

Autorka „Zagubionej” - Paulina Machnicka to młoda kobieta, która ma perspektywy na wielką pisarkę i mam nadzieję, że w przyszłości będę miała okazję przeczytać jej kolejne dzieła.

Za możliwość przeczytania tej książki dziękuję wydawnictwu Novae Res:


6 komentarzy:

  1. Ile stron książki zostało opisanych w tej recenzji? Jest sens czytać? :(

    OdpowiedzUsuń
  2. 85 stron? Trochę krótka. Ale ostatnio widzę coraz więcej książek polskich autorów :)

    OdpowiedzUsuń
  3. jakoś nie czuje, aby ta książka była przeznaczona dla mnie :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Może kiedyś sięgnę po tę książkę, aczkolwiek na razie ją sobie odpuszczę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie ciągnie mnie jakoś do niej. :/

    OdpowiedzUsuń
  6. Książka wydaje się być bardzo smutna i przygnębiająca, chociaż opowiada o prawdziwej miłości. Osobiście nie ciągnie mnie do niej, ale życzę autorce powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń

Cześć!
Bardzo się cieszę, że tutaj jesteś. Chciałabym, abyś podzielił(a) się swoim zdaniem na temat przeczytanego postu. Będzie mi bardzo miło.

OBSERWUJĄCY