Autor: Krystyna Mirek
Tytuł: Miłość z jasnego nieba
Wydawnictwo: Feeria
Data wydania: 2014
Ilość stron: 260
Czy prawdziwa miłość może zdarzyć się między ludźmi stojącymi po przeciwnych stronach barykady?
Angelika przyjeżdża z Monachium do Krakowa z jednym celem: nakłonić
Daniela do podpisania wyjątkowo niekorzystnego dla jego firmy kontraktu.
Daniel oczekuje jej przybycia, mając w zanadrzu własną wersję umowy,
której nigdy nie zaakceptuje szef Angeliki.
Czy tych dwoje zdoła się porozumieć?
I czy Daniel
– niepoprawny uwodziciel i Angelika –dziewczyna z trudną przeszłością,
przekonana, że musi radzić sobie ze wszystkim sama, mają szansę na coś
więcej, niż służbowe negocjacje?
Jedno jest pewne - w dzień św. Walentego wiele się może wydarzyć…
Wszyscy narzekają na naszych polskich autorów, nie lubią ich czytać. Ja nigdy nie miałam takiego zahamowania przed autorami polskiego pochodzenia. Zawsze chętnie sięgałam po książki napisane przez Polaków."Miłość z jasnego nieba" to moje pierwsze spotkanie z twórczością pani Krystyny Mirek. Wcześniej słyszałam wiele pozytywów na temat jej powieści. Miałam nadzieję, że się nie zawiodę i rzeczywiście tak było.
"Miłość wymaga zaufania. Jeżeli ma być prawdziwa, trzeba się otworzyć i wpuścić drugą osobę bardzo głęboko we własne życie. Można dzięki temu bardzo wiele zyskać, ale tyleż samo stracić. Dlatego ludzie, którzy się boją,nie potrafią naprawdę kochać".
"Miłość z jasnego nieba" to opowieść o Angelice i Danielu, którzy stają na swojej drodze. Ona mieszka w Monachium, gdzie wyjechała mając zaledwie dziewiętnaście lat na stypendium, poszła na studia ekonomiczne i znalazła dobrą pracę. Pracuje w biurze, dobrze zarabia, jeszcze lepiej wygląda. Przyjechała do Krakowa w interesach. Ma podpisać kontrakt z firmą informatyczną. Przyjazd do jej miejsca narodzin i dzieciństwa jest dla niej bardzo bolesny. Drugą stronę reprezentuje on, Daniel Jakubowski. Umowa do podpisania korzystna jest tylko dla jednej ze stron. Angelika oczywiście ma ze sobą ten, który sprawi, że ich firma przyniesie większe zyski, natomiast Daniel ma swój egzemplarz. Angelika obiecuje sobie, że zrobi wszystko, aby mężczyzna go podpisał. Jest idealną perfekcjonistką. Zawsze wszystko się jej udaje, jeszcze nigdy niczego nie zepsuła. Chce tylko uzyskać jego podpis na umowie, by jak najszybciej wrócić do Monachium i uciec od miasta, które przywołuje przykre wspomnienia. Jednak nic nie jest takie, jak sobie zaplanowała. Daniel nie poddaje się bez walki. Chce zmian w umowie, a najlepiej podpisu na jego egzemplarzu umowy. Oboje knują przeciwko sobie, jak skończy się ich historia? Która umowa zostanie podpisana i jak rozwinie się znajomość Daniela i Angeliki?
Tak jak wspominałam na początku, "Miłość z jasnego nieba" to moje pierwsze starcie z tą autorką. Nigdy wcześniej nie miałam z nią nic do czynienia. Jakie są moje odczucia co do niej? Bardzo ją polubiłam. Prowadzi naprawdę ciekawie tą historię, czyta się ją rewelacyjnie, w mgnieniu oka. Podoba mi się jej styl i język, którym się posługuje. Sprawia on, że czytanie staje się przyjemnością i ciężko się uwolnić od tej książki choćby na minutę. Autorka pokazuje nam nie tylko czasy obecne, życie Angeliki i Daniela, ale poprzez ich opowieści lepiej ich poznajemy, cofamy się do ich dzieciństwa, poznajemy ich rodziny i sekrety, których nikt nie zna.
Książka pokazuje, że w życiu niczego nie możemy być pewni. Nie możemy zaplanować sobie go od deski do deski, bo to i tak nie wyjdzie. Zawsze na naszej drodze pojawi się ktoś, kto będzie chciał wpłynąć na nasze życie i potoczy się ono inaczej niż sobie to zaplanowaliśmy. Tak samo było z naszą główną bohaterką, miała przyjechać do Krakowa, podpisać kontrakt i natychmiast wracać do Monachium. Jednak na jej drodze pojawił się On i wszystko się zmieniło.
Zakończenie każdy czytelnik może sobie sam dopisać. Według mnie było piękne i bardzo wzruszające, szkoda tylko, że nie dotyczyło tych bohaterów, o których w większości była mowa. Jak zakończyły się losy Angeliki i Daniela? Na to pytanie każdy i każda z Was musi sobie sama odpowiedzieć.
Jest to bardzo ciepła i wzruszająca pozycja, która mnie rozczuliła. Pojawiły się na mojej twarzy łzy wzruszenia. Historia z przeszłości opowiedziana przez Angelikę wydała mi się straszna i zrozumiałam dlaczego bohaterka postępuje tak a nie inaczej.
Jest to idealna książka na to (jeszcze) zimowe popołudnie z ciepłą herbatką w ręku. Wspaniała powieść, którą powinnyście przeczytać. Myślę, że nie będziecie tego żałować.
Tak jak wspominałam na początku, "Miłość z jasnego nieba" to moje pierwsze starcie z tą autorką. Nigdy wcześniej nie miałam z nią nic do czynienia. Jakie są moje odczucia co do niej? Bardzo ją polubiłam. Prowadzi naprawdę ciekawie tą historię, czyta się ją rewelacyjnie, w mgnieniu oka. Podoba mi się jej styl i język, którym się posługuje. Sprawia on, że czytanie staje się przyjemnością i ciężko się uwolnić od tej książki choćby na minutę. Autorka pokazuje nam nie tylko czasy obecne, życie Angeliki i Daniela, ale poprzez ich opowieści lepiej ich poznajemy, cofamy się do ich dzieciństwa, poznajemy ich rodziny i sekrety, których nikt nie zna.
Książka pokazuje, że w życiu niczego nie możemy być pewni. Nie możemy zaplanować sobie go od deski do deski, bo to i tak nie wyjdzie. Zawsze na naszej drodze pojawi się ktoś, kto będzie chciał wpłynąć na nasze życie i potoczy się ono inaczej niż sobie to zaplanowaliśmy. Tak samo było z naszą główną bohaterką, miała przyjechać do Krakowa, podpisać kontrakt i natychmiast wracać do Monachium. Jednak na jej drodze pojawił się On i wszystko się zmieniło.
Zakończenie każdy czytelnik może sobie sam dopisać. Według mnie było piękne i bardzo wzruszające, szkoda tylko, że nie dotyczyło tych bohaterów, o których w większości była mowa. Jak zakończyły się losy Angeliki i Daniela? Na to pytanie każdy i każda z Was musi sobie sama odpowiedzieć.
Jest to bardzo ciepła i wzruszająca pozycja, która mnie rozczuliła. Pojawiły się na mojej twarzy łzy wzruszenia. Historia z przeszłości opowiedziana przez Angelikę wydała mi się straszna i zrozumiałam dlaczego bohaterka postępuje tak a nie inaczej.
Jest to idealna książka na to (jeszcze) zimowe popołudnie z ciepłą herbatką w ręku. Wspaniała powieść, którą powinnyście przeczytać. Myślę, że nie będziecie tego żałować.
Ocena: 10/10
Za możliwość przeczytania tej wspaniałej powieści dziękuję Wydawnictwu Feeria:
Słyszałam właśnie, ze książka jest dobra, nie spotkałam się z ani jedną negatywna recenzją ;)
OdpowiedzUsuńChociaż unikam tego typu książek, to jednak po nią sięgnę :P
Ja również nie widziałam żadnej negatywnej recenzji :)
UsuńPozdrawiam,
Gosiek
No ładnie, dyszka. Nawet takiego nieboraka jak ja recenzja przekonała, nie wykluczam, że kiedyś sięgnę :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że umiałam Cię przekonać :)
UsuńPozdrawiam,
Gosiek
Mnie też się podobała. Recenzje znajdziesz na blogu.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tego typu książki i mam nadzieję że niedługo uda mi się ponadrabiać braki i zabrać się za lekką literaturę kobiecą :)
OdpowiedzUsuńPolecam!
UsuńPozdrawiam,
Gosiek
Twoja ocena jest bardzo wysoka, a recenzja zachęcająca. To musi być dobra książka :)
OdpowiedzUsuńTaka właśnie jest :)
UsuńPozdrawiam,
Gosiek
Na pewno nie żałowałabym chwil spędzonych z tą książką.
OdpowiedzUsuńMam ochotę na tą książkę, więc z pewnością kiedyś ją przeczytam
OdpowiedzUsuńBardzo lubię książki Pani Krystyny :)
OdpowiedzUsuńJa muszę nadrobić resztę, bo ta okazała się być fenomenalna :)
UsuńPozdrawiam,
Gosiek
Aż tak dobrze? No szok, to muszę przeczytać :D
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie :)
OdpowiedzUsuńKsiążka wydaje się być ciekawa, coraz częściej zdarza mi się czytać taką tematykę, chociaż jednak wciąż preferuję inne gatunki (fantastyka, kryminały, thrillery). Gdy będę miała okazję to chętnie się zapoznam z "Miłością z jasnego nieba", chociaż specjalnie szukać na razie nie będę :)
OdpowiedzUsuńCiekawa recenzja,ale mimo wszystko nie chciałbym mieć styczności z tą książką. Nie lubię książek tego rodzaju.
OdpowiedzUsuńRozumiem, każdy ma swoje ulubione gatunki :)
UsuńPozdrawiam,
Gosiek
Jestem zakochana we wszystkich książkach Pani Krystyny:)
OdpowiedzUsuń