Autor: Roma Ligocka
Tytuł: „Dziewczyna w czerwonym
płaszczyku”
Wydawnictwo: ZNAK
Ocena: 8/10
Urodziła
się w Krakowie w rodzinie żydowskiej,
jako córka Dawida Lieblinga (zm. 1946) i Teofili z domu Abrahamer.
Część wojny przeżyła
w getcie
krakowskim,
potem wraz z matką ukrywała się u rodziny polskiej. Ojciec
przebywał w obozie
koncentracyjnym w Płaszowie.
Nazwisko Ligocka zostało przybrane jeszcze w okresie przebywania w
getcie.
Pracowała
jako kostiumolog i scenograf w licznych europejskich teatrach,
operach, także w filmie i telewizji. Autorka książek: Dziewczynka
w czerwonym płaszczyku, Znajoma
z lustra, Kobieta
w podróży, Wszystko
z miłości oraz Tylko
ja sama.
Za książkę Dziewczynka
w czerwonym płaszczyku,
we wrześniu 2001, uhonorowana została Nagrodą Krakowska
Książka Miesiąca.
Pisuje felietony m.in. do magazynu "Pani".
Oglądając
Listę
Schindlera rozpoznała
samą siebie w postaci dziewczynki w czerwonym płaszczyku. Stało
się to inspiracją do napisania książki, do spisania swoich
wspomnień. W Dziewczynce
w czerwonym płaszczyku Ligocka
opisała dzieciństwo spędzone w getcie,
strach, upokorzenie, śmierć bliskich. W dalszej części
przedstawiła swoje powojenne losy: zabawy w towarzystwie kuzyna
–Romana
Polańskiego i
przyjaciela – Ryszarda
Horowitza,
przelotną fascynację komunizmem,
wejście w świat cyganerii artystycznej Krakowa, przyjaźń z
Piotrem
Skrzyneckim,
liczne romanse, a wreszcie emigrację i karierę w show businessie.
Autorka opisała także swoją depresję,
będącą rezultatem wojennej traumy i uzależnienie od leków.
Roma
Ligocka była żoną Jana
Biczyckiego.
Ma syna Jakuba.
Historia
jaką przedstawia autorka jest bardzo drastyczna, a jednocześnie
prawdziwa. To niesamowite ile jest w stanie znieść człowiek. Byłam
pod wrażeniem czytając tę książkę. Autorka jako mała
dziewczynka była zmuszona uczestniczyć w wojnie, wspólnie z
rodziną walczyła, by przeżyć każdy kolejny dzień, na każdym
kroku borykała się ze śmiercią, widziała jak giną najbliższe
jej osoby, jak jej babcia oddaje życie by uratować wnuczkę.
Romie
i jej matce udało się przeżyć wojnę, dzięki przychylności
Polaków, którzy dawali im schronienie w czasie wojny. Jednak jej
przeżycia ciągle towarzyszyły jej w dorosłym życiu. Wyszła za
mąż, niestety okazało się to błędem. Jej mąż żył z dnia na
dzień, nieustannie pijąc. Kiedy autorka nie była w stanie tego
dłużej znieść, odeszła. Przeżywała wiele uniesień miłosnych,
jednak to nigdy nie było do końca życia. Jedynym mężczyzną,
który całkowicie skradł jej serce, był jej syn Jakub. To dla
niego walczyła, by mieć siłę co dzień wstać z łóżka i z
uśmiechem na twarzy zajmować się domowymi obowiązkami i pracować.
Ligocka
miała bardzo poważne problemy, popadła w depresję, przez co
uzależniła się od lekarstw i tu znów potrafiła walczyć z
nałogiem dzięki niesamowitej miłości do syna.
Czytając
tę książkę ma się wrażenie, że kobieta ta popełniła wiele
błędów, że na jej miejscu zrobiłabym inaczej. Jednak tak
naprawdę nikt nie wie co zrobiłby na jej miejscu. To historia,
która powinna być wzorem dla wielu, że kiedy na czymś naprawdę
nam należy to potrafimy zdziałać cuda. Romie zależało na tym, by
po prostu żyć.
Jestem
pod ogromnym wrażeniem tej książki. Choć początkowo nie
zachęcała mnie do przeczytania, teraz zamierzam przeczytać
wszystkie książki tej autorki. To ogromna inspiracja do... życia.
Polecam
tę książkę wszystkim, którzy nie boją się prawdy na temat
historii, choć jest ona bardzo drastyczna. Również tym, którzy
szukają uniesień i wzruszeń podczas czytania. To wszystko zawiera
ta książka. Myślę, że na długo zapadnie w mojej pamięci.
Zaciekawiłaś mnie
OdpowiedzUsuńCzytałam tę książkę. Wstrząsająca, zmuszająca do refleksji.
OdpowiedzUsuńHistorie na faktach zawsze są dla mnie bardzo inspirujące. Na pewno przeczytam.
OdpowiedzUsuńUwielbiam historie, które przydarzyły się naprawdę. Sądzę, że owa książka może mnie zaciekawić, podobne jak "Kwiat pustyni - Waris Dirie Cathleen Miller". Dopracowana recenzja, przyjemnie się czytało.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Emiliiempire.blogspot.com - Zachęcam do wzięcia udziału w rozdaniu, byłabym wdzięczna.
Emilia Błażewicz.
Widzę, że książka nie należy do gatunku tych lekkich. Na pewno byłaby ciekawą lekturą, tylko chyba na razie nie dla mnie
OdpowiedzUsuńMuszę, koniecznie muszę przeczytac książkę !
OdpowiedzUsuńUwierzysz, że mam ten tom ponad 2 lata na półce i jeszcze nie czytałam? Bo ja po Twojej recenzji nie mogę uwierzyć!
OdpowiedzUsuń