Szukaj na tym blogu

09 listopada 2013

Sherryl Woods - Cena marzeń

Autor: Sherryl Woods
Tytuł: Cena marzeń
Wydawnictwo: Mira
Data wydania: 2013r
Ilość stron: 332
Moja ocena: 9/10

Helen od lat z powodzeniem spełnia wszystkie swoje marzenia. Chciała być prawniczką - dziś ma dobrze prosperującą kancelarię. Marzyła o niezależności finansowej - teraz stać ją na życie w luksusie. Konsekwentnie dąży do celu, zawsze kieruje się logiką, nigdy porywami serca. Ma jeszcze tylko jedno niespełnione marzenie, które powoli przeradza się w obsesję - macierzyństwo. Jest realistką, nie czeka na uśmiech losu, opracowuje dokładną strategię działania...

Helen ma 42 lata, kochane przyjaciółki, pieniędzy tyle, że stać ją na bardzo drogie buty, do których ma słabość, jednak czegoś jej w życiu brakuje. Jej marzeniem jest mieć rodzinę, a zwłaszcza dziecko. Kobieta nie może znieść myśli, że wszystkie jej przyjaciółki mają już swoje rodziny, dzieci, a ona nadal tego nie doświadczyła.

Kobieta pracuje jako prawniczka, specjalizuje się w sprawach rozwodowych. To dlatego wcześniej nie była chętna do jakiegokolwiek stałego związku, z którego w późniejszym czasie mogłoby coś wykiełkować. 

Ma wspaniałe przyjaciółki: Danę, Sue i Maddie - tworzące Słodkie Magnolie. Helen ma świadomość, że zawsze może na nie liczyć, jeszcze nigdy jej nie zawiodły i może im wszystko powiedzieć. Jednak marzenie o dziecku zostawia dla siebie. Nikomu o tym nie mówi. W tajemnicy przed wszystkimi wymyśla plan, który pragnie wprowadzić w życie kosztem Erika, pracownika restauracji Dany. 

Ostatnimi czasy bardzo się do siebie zbliżyli. Helen często przebywała w restauracji u swojej przyjaciółki, pomagając jej. Pewnego razu, Erik całuje kobietę. Oboje już od dawna tego chcieli, jednak żadne nie miało odwagi żeby zrobić ten pierwszy krok. 
Ani Helen, a tym bardziej Erik nie potrafią zapomnieć o tym pocałunku. Na dodatek, Dana - przyjaciółka Helen i szefowa Erika próbuje ich połączyć. Bawi się w swatkę. Jednak jej przyjaciele wcale nie mają takiego samego planu na życie jak Dana to sobie wyobraziła. 

Erikowi podczas porodu umarła żona i stracił również dziecko, dlatego obiecał sobie, że już nigdy się z nikim nie zwiąże. Jednak na jego drodze stanęła Helen...która również nie wyobraża sobie stałego związku, zwłaszcza po tym, co widzi podczas rozpraw rozwodowych. 

Kiedy jedna z pracownic Dany ma kłopoty rodzinne, Helen postanawia jej pomóc. Bierze jej dzieci do siebie i opiekuje się nimi. Chce pomóc biednej kobiecie, a przede wszystkim sprawdzić, czy będzie dobrą matką. 
Podczas tego okresu, bardzo często widuje się z Erikiem, który pomaga jej w opiece nad dziećmi. Sprawdza się rewelacyjnie, ma z nimi dobry kontakt. Helen jest oczarowana jego stosunkiem do dzieci i tym, jak wspaniale sobie z nimi radzi.
Pewnego dnia wpada na jakże genialny plan, który zmieni jej życie o 180 stopni. 

"Cena marzeń" to typowy romans, który napisany jest bardzo lekko i przyjemnie. Historia przedstawiona w powieści jest bardzo przyjemna i wciągająca. Bohaterowie są świetnie wykreowani i bardzo realistyczni. Bez żadnego problemu umiałam sobie ich wyobrazić. Bardzo chciałabym zobaczyć ich dalsze losy. 

Tak jak wspominałam, jest to typowy romans, który jednak sprawił, że popłynęły mi łzy wzruszenia. Uwielbiam romanse i szczęśliwe zakończenia, dlatego ta książka, to była dla mnie sama przyjemność.

Muszę się zapoznać z twórczością pani Sherryl Woods,gdyż to było moje pierwsze spotkanie z jej książkami, które zakończyło się wielkim sukcesem. Mam nadzieję, że i inne jej powieści okażą się równie dobre, albo nawet lepsze.

Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki serdecznie dziękuję Pani Monice z Wydawnictwa Harlequin, pod którym działa Mira. 




9 komentarzy:

  1. Mi też się bardzo podobała :) Też mam zamiar poznać głębiej autorkę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam możliwość przeczytać tę książkę, ale z niej nie skorzystałam i teraz szczerze mówiąc trochę żałuję :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Czasami dobrze jest przeczytać właśnie taką lekką powieść. Klimatyczna okładka.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znam autorki, ale lubię lekkie powieści, więc chyba się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Coś mi się wydaje, że zmienia się mój stosunek do tego typu książek :) Zainteresowałaś mnie! :D
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cała seria czeka na mnie na półce;)

    OdpowiedzUsuń

Cześć!
Bardzo się cieszę, że tutaj jesteś. Chciałabym, abyś podzielił(a) się swoim zdaniem na temat przeczytanego postu. Będzie mi bardzo miło.

OBSERWUJĄCY