Witajcie!
Kolejnym wyzwaniem z zabawy: 30-day Book Challenge jest podanie ulubionej książki, a raczej części, z ulubionej serii. Jesteście ciekawi naszych odpowiedzi? Zapraszamy!
Kolejnym wyzwaniem z zabawy: 30-day Book Challenge jest podanie ulubionej książki, a raczej części, z ulubionej serii. Jesteście ciekawi naszych odpowiedzi? Zapraszamy!
Favorite book of your favorite series...
Gosiek


Kontynuując poprzedni wątek z seriami, dziś przedstawię Wam ulubioną część ulubionej serii. Tak jak dobrze wiecie, o czym pisałam tu moją ulubioną serią jest Klątwa tygrysa. Moimi ulubionymi częściami tej serii są zdecydowanie pierwsza i druga część. Pierwsza, gdy zapoznajemy się z bohaterami i problemem zawartym na stronach tej cudownej powieści, a druga, gdy razem z Kelsey próbujemy złamać klątwę nałożoną przez Lokesha na dwóch braci. Recenzje dostępne tutaj: pierwsza i druga. Co myślicie o tych pozycjach?


Kontynuując poprzedni wątek z seriami, dziś przedstawię Wam ulubioną część ulubionej serii. Tak jak dobrze wiecie, o czym pisałam tu moją ulubioną serią jest Klątwa tygrysa. Moimi ulubionymi częściami tej serii są zdecydowanie pierwsza i druga część. Pierwsza, gdy zapoznajemy się z bohaterami i problemem zawartym na stronach tej cudownej powieści, a druga, gdy razem z Kelsey próbujemy złamać klątwę nałożoną przez Lokesha na dwóch braci. Recenzje dostępne tutaj: pierwsza i druga. Co myślicie o tych pozycjach?
Fosiek


Sherry
Jako, iż w ostatniej notce podałam pięć serii, teraz również podam pięć odpowiedzi.
1. Percy Jackson i bogowie Olimpijscy - "Ostatni Olimpijczyk"
Mogłabym podać wszystkie pięć książek, bo wszystkie tak samo uwielbiam, ale... zakończenie to zakończenie. Piękna zapowiedź kolejnych przygód, a równocześnie zwieńczenie pewnego etapu życia młodych herosów.
2. Olimpijscy Herosi - "Syn Neptuna"
W tym przypadku również mogłabym podać wszystkie trzy książki z serii, aczkolwiek do tej mam sentyment bo opowiada po raz kolejny o Percy'm. A wiadomo, że mimo, iż wielką miłością darzę Leo, to jednak syn Posejdona jest tylko jeden...
3. Więzień Labiryntu - "Próby Ognia"
Wciąż nie czytałam ostatniego tomu, ale dwójka... To prawdziwa mieszanka wszystkiego co najlepsze! Przyjaźnie, miłości, zdrady, akcja, walka ze swoimi słabościami i całym światem. Nie mogę też nie wspomnieć o zakończeniu, które sprawiło, że aż się gotowałam, żeby wziąć się za oryginał "Leku na śmierć". Postanowiłam jednak poczekać. Mam nadzieję, że moja cierpliwość się opłaci.
4. Harry Potter - "Więzień Azkabanu"
Tu również miałam wielki dylemat bo kocham wszystkie siedem tomów, aczkolwiek do tej podchodzę ze szczyptą... poruszenia, ze względu na obecność Syriusza. Poza tym, było tam parę naprawdę ciekawych wątków, a i Harry z dziecka zaczął się przemieniać w nastolatka. Przede wszystkim jednak, jest to jedyna część, w której wielkiej roli nie odegrał Voldemort - nie wiem czy zauważyliście. No i mamy wgląd na wydarzenia z nocy Halloween'owej, kiedy to zginęli rodzice bliznowatego chłopca.
5. Trylogia Czasu - "Zieleń Szmaragdu"
Świetne zakończenie i choć parę rzeczy było do przewidzenia, to jak zwykle luźny, przyjemny styl pani Gier oczarowuje swoim byciem, a bohaterowie po raz kolejny pokazują, że oprócz niezwykłego talentu do podróżowania w czasie, mają też coś w mózgownicach i potrafią samodzielnie myśleć. W tej części rozwiązują się wszystkie tajemnice i to również zasługuje na wielki plus. Poza tym... Xemerius! :)
Jako, iż w ostatniej notce podałam pięć serii, teraz również podam pięć odpowiedzi.

Mogłabym podać wszystkie pięć książek, bo wszystkie tak samo uwielbiam, ale... zakończenie to zakończenie. Piękna zapowiedź kolejnych przygód, a równocześnie zwieńczenie pewnego etapu życia młodych herosów.
2. Olimpijscy Herosi - "Syn Neptuna"
W tym przypadku również mogłabym podać wszystkie trzy książki z serii, aczkolwiek do tej mam sentyment bo opowiada po raz kolejny o Percy'm. A wiadomo, że mimo, iż wielką miłością darzę Leo, to jednak syn Posejdona jest tylko jeden...
3. Więzień Labiryntu - "Próby Ognia"
Wciąż nie czytałam ostatniego tomu, ale dwójka... To prawdziwa mieszanka wszystkiego co najlepsze! Przyjaźnie, miłości, zdrady, akcja, walka ze swoimi słabościami i całym światem. Nie mogę też nie wspomnieć o zakończeniu, które sprawiło, że aż się gotowałam, żeby wziąć się za oryginał "Leku na śmierć". Postanowiłam jednak poczekać. Mam nadzieję, że moja cierpliwość się opłaci.
4. Harry Potter - "Więzień Azkabanu"
Tu również miałam wielki dylemat bo kocham wszystkie siedem tomów, aczkolwiek do tej podchodzę ze szczyptą... poruszenia, ze względu na obecność Syriusza. Poza tym, było tam parę naprawdę ciekawych wątków, a i Harry z dziecka zaczął się przemieniać w nastolatka. Przede wszystkim jednak, jest to jedyna część, w której wielkiej roli nie odegrał Voldemort - nie wiem czy zauważyliście. No i mamy wgląd na wydarzenia z nocy Halloween'owej, kiedy to zginęli rodzice bliznowatego chłopca.
5. Trylogia Czasu - "Zieleń Szmaragdu"
Świetne zakończenie i choć parę rzeczy było do przewidzenia, to jak zwykle luźny, przyjemny styl pani Gier oczarowuje swoim byciem, a bohaterowie po raz kolejny pokazują, że oprócz niezwykłego talentu do podróżowania w czasie, mają też coś w mózgownicach i potrafią samodzielnie myśleć. W tej części rozwiązują się wszystkie tajemnice i to również zasługuje na wielki plus. Poza tym... Xemerius! :)
'Klątwa Tygrysa' i ''Trylogia Czasu' *U*
OdpowiedzUsuńPrzy okazji : PIĘKNY WYGLĄD BLOGA *O*
Pozdrawiam!
weronine-library.blogspot.com
"Klątwy tygrysa" jeszcze nie czytałam, ale mam zamiar to zrobić w jakiejś nieodległej przyszłości. O "Pocałunku anioła" słyszałam, ale nie zawsze były to dobre opinie, więc się zastanowię.
OdpowiedzUsuńKocham książki Ricka Riordana całym sercem, więc również skłaniałabym się ku tym pozycjom. Jednakże 3 tom Harry'ego Pottera to nie jest mój ulubiony, wręcz przeciwnie, kocham całą serię, ale "Więzień Azkabanu" raczej przypadł mi do gustu najmniej.
Z ,,Klątwy tygrysa" najbardziej podobała mi się 4:)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Sherry w kwestii Trylogii Czasu. :)
OdpowiedzUsuń