Autor: Jessica Hart
Tytuł: Kronika ślubnych
wypadków
Tom:I
Seria: KISS
Wydawnictwo: Harlequin
Data wydania: 2013
Ilość stron: 234
Ocena: 8/10
Jessica Hart urodziła się w Afryce Zachodniej. Pisaniem zajęła się, aby zdobyć fundusze na ukończenie doktoratu z historii średniowiecznej. Obecnie pracuje na pełnym etacie jako pisarka. Jessica jest autorem ponad 50 książek. Jest laureatką dwóch najbardziej prestiżowych nagród - RITA Award ® za najlepszy romans tradycyjnych z 2005 r.. oraz wysoce cenioną nagrodę Romance przyznawaną przez Stowarzyszenie Romantic Novelists w Wielkiej Brytanii w 2006 r.
Pani inżynier Firth Williams jest ostatnio trochę zajęta. Nadzoruje budowę na terenie posiadłości Whellerby i organizuje wieczór panieński Saffron, przyrodniej siostry. To niby nic wielkiego, tyle że siostra wychodzi za gwiazdę popu. Wystarczy jedno potknięcie, a tabloidy nie zostawią na rodzinie suchej nitki. No i ten irytujący zarządca Whellerby. Jest pomocny, ale w dzisiejszym świecie nie ma nic za darmo. Czego właściwie chce i o jaką przysługę poprosi? Tak, Firth Williams ma stanowczo za dużo na głowie…
Do zakochania jeden krok.
A raczej pocałunek!
Ona jest uśmiechniętą dziewczyną cieszącą się życiem.
On jest nieziemsko czarujący.
Oboje nie mogą się sobie oprzeć!
Co z tego wyniknie?Nowa seria Kiss to zabawne, zmysłowe opowieści dla kobiet, mnóstwo emocji i świetnej zabawy!.
Kiss to nowa seria zmysłowych i zabawnych opowieści. W każdej historii znajdziesz dużą dawkę humoru i niezapomniany dreszczyk emocji towarzyszący nowej miłości.
(źródło: harlequin.pl)
Autorka wprowadza nas w świat
dwudziestoparoletniej pani inżynier – Firth. To osoba, która jest
bardzo uparta i zawzięta. Ma swój plan, który za wszelką cenę
chce zrealizować i próbuje z niego nie zbaczać. Plan ten obejmuje
pięć lat kariery, potem dopiero może sobie pozwolić na jakiś
romans czy założenie rodziny. Oczywiście nie mogłoby być tak,
żeby coś lub ktoś nie pokrzyżował tych planów. Na budowie
pojawia się przystojny George, który początkowo doprowadza ją do
szału.
Akcja toczy się w obecnych latach w
niewielkim mieście, Whellerby, gdzie Firth nadzoruje budowlę. To
właśnie tam poznaje zabójczo przystojnego mężczyznę , Georga.
Głównym wątkiem powieści jest znajomość Georga i Firth oraz
pomoc Firth w przygotowaniach do wieczoru panieńskiego i ślubu
siostry, Saffron.
Firth to dwudziestokilkuletnia kobieta,
pani inżynier, która zajmuje się prowadzeniem budowy na terenie
Whellerby. Jest ona niezależną i zorganizowaną osobą. Ma swój
plan i się go trzyma, a przynajmniej próbuje o nim nie zapomnieć.
Pewnego dnia poznaje bezczelnego typa, George, który denerwuje ją
od samego początku. Niedługo potem ich relacje ulegają zmianie.
George to niewiele starczy od Firth
mężczyzna, przyjaciel lorda Rolyego, właściciela posiadłości w
Whellerby, której budową, a raczej jej nadzorem zajmuje się
kobieta. Mężczyźnie od razu wpada w oko pani inżynier. Aby
zwrócić na siebie jej uwagę, próbuje różnych metod, które
czytelnika zapewne rozśmieszą. Jest on barwną postacią, którą
bardzo polubiłam od samego początku.
Bohaterowie kreowani są bardzo
realistycznie, a co za tym idzie, wzbudzają w czytelnikach sympatię.
Pojawiają się różne typy bohaterów. Możemy poczytać o
rozkapryszonej i rozpieszczonej córeczce tatusia, siostrze Firth –
Saffron, nieśmiałym w stosunku do kobiet lordzie Rolym oraz dwójce
uroczych, głównych bohaterów, których nie sposób nie polubić.
Książka zawiera dziesięć dosyć
obszernych rozdziałów w których poznajemy życie głównych
bohaterów oraz zaznajamiamy się z ich przeszłością. Spotykamy
się również z problemem samotności oraz bojaźni przed
odrzuceniem jako krzywdą wyrządzoną w przeszłości, przez ojca
jednego z głównych bohaterów.
Powieść czyta się rewelacyjnie,
jednym tchem. Nawet nie wiem kiedy przeczytałam, a w zasadzie
pochłonęłam ją żywcem. Były to bardzo przyjemne minuty, bo o
godzinach nie będę mówić. Jest to jedna z nielicznych książek,
z którymi się spotkałam, żeby tak wciągały czytelnika.
Oczywiście są osoby, którym powieść może się nie spodobać,
jednak Ci, którzy lubią romanse i miłosne historie powinni być
zachwyceni, podobnie jak ja.
Jej rozmiar a zatem miniaturowa ksiązka
idealnie zmieści się w każdej damskiej torebce. Jest to idealne
rozwiązanie na czytanie w podróży, czy to samochodem, autobusem,
pociągiem czy innym środkiem komunikacji. Jeśli macie do
dyspozycji dużo czasu, który będziecie spędzać w podróży, lub
po prostu się nudzić w domu, weźcie ze sobą kolejne części,
gdyż nawet nie zauważycie kiedy pierwsza się skończy.
Okładka idealnie pasuje do tytułu
serii, KISS. Nie wiem jak innym, ale mi nazwa serii kojarzy mi się
właśnie z kolorem różowym, młodymi ludźmi i dobrą zabawą.
Tytuł powieści idealnie oddaje problem poruszony w książce przez
autorkę.
Ta lekka książeczka będzie idealna
na letnie, leniwe popołudnie na przykład na plaży.
Chętnie zabiorę ją na wakacje
OdpowiedzUsuńZa mną już obie serie Kiss i bardzo je pozytywnie wspominam. To świetne, pełne emocji historie.
OdpowiedzUsuńZgadzam się w zupełności :)
Usuńja niestety stanowczo mówię nie, tej serii.
OdpowiedzUsuńNigdy nie czytałam, jednak nie jestem również pewna w 100%, że to zrobię :) Pożyjemy zobaczymy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Lektury z tej serii są idealne na lato ;)
OdpowiedzUsuńBrzmi sympatycznie. :) Chętnie dorwałabym tą książeczkę na lato.
OdpowiedzUsuńu mnie dziś wieczorem recenzja. Jestem zdziwiona wysokim poziomem tej książki, przyzwyczaiłam się dawać romansom 6/10, a ten dostanie więcej :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Twoją opinią. "Kronika ślubnych wypadków" to przyjemna lektura. :)
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością przeczytam jak tylko odkopie się ze stosiku, który mi się uzbierał :D
OdpowiedzUsuńTa bardzo mi się podobała. Była niesamowicie zabawna. Niestety kolejna część w ogóle mi się nie podobała.
OdpowiedzUsuńCoraz częściej widzę recenzje tych książeczek na różnych blogach. Średnio jestem zainteresowana tą serią, ale nie mówię nie. Może kiedyś przeczytam:)
OdpowiedzUsuń