Autor: Joanna Nadin
Tytuł: Penny z Piekła Rodem. Porażające porażki
Seria: Penny z piekła rodem
Wydawnictwo: Akapit Press
Data wydania: 2013
Ilość stron: 152
Kategoria: dla dzieci
Moja ocena: 9/10
Penny z Piekła Rodem na liście najlepszych książek dla dzieci The Roald Dahl Funny Prize. Naprawdę wcale nie nazywam się Penny z Piekła Rodem. Nazywam się Penelopa Jones, zdrobniale Penny. Kawałek „z piekła rodem” to żart Taty. Wiem, że to żart, bo za każdym razem, kiedy Tato tak mówi, śmieje się jak gęś, która ma łaskotki. Osobiście nie widzę w tym nic śmiesznego. Zresztą to nieprawda, bo przecież nie urodziłam się w piekle. Według Babuni, ja po prostu przyciągam nieszczęścia jak magnes.
Autorka powieści wprowadza nas w
świat Penelopy Jones, dziewczynki, która ma miliony pomysłów na
minutę. Pomysły te są określa mianem „genialnych”, niestety
wcale takie się nie okazują. Dziewczynka przyciąga nieszczęścia
jak magnes. Nic więc dziwnego, że tata nazywa ją Penny z piekła
rodem. Przez te jej genialne pomysły niektórzy doznają katastrofy,
na przykład jej młodsza kuzynka, która została łysa lub
właścicielka psa, którego dziewczynka sobie przygarnęła i uznała
za zaufanego przyjaciela, takiego jak w filmach.
Penny ma najlepszego przyjaciela. Jest
nim chłopiec, z którym chodzi do klasy, Kosmo. Dziewczynka ma
również starszą siostrę – Stokrotkę.
Książeczka zawiera trzy opowieści o
„genialnych” pomysłach dziewczynki. Są to kolejno „Panny z
piekła rodem zostaje fryzjerką” , „Zaufany przyjaciel” oraz
„Penny z piekła rodem i szkolny wizytator”. Na końcu znajduje
się „Penny z Piekła Rodem: Jak to przetrzymać? Poradnik.”.
Dalej znajduje się ciekawy opis autorki, Joanny Nadun oraz
ilustratorki – Jess Mikhail, które zostały przedstawione w bardzo
ciekawy sposób. Następnie są maski Penny, Kosmo, kuzynki Georgini,
Dalii Morthon – Jones oraz kota Bratka. Można je wyciąć i bawić
się w Penny z Piekła Rodem. To będzie na pewno rewelacyjna zabawa,
jednak trzeba będzie się przygotować na nieoczekiwane skutki tej
zabawy.
Książka zawiera wiele czarno –
białych obrazków ilustrujących zdarzenia opowiadające przez
autorkę. Występują również pogrubione hasła, ważne zapewne dla
małej Penny.
Książka bardzo mi się podobała.
Autorka w bardzo ciekawy sposób przedstawiła perypetie malej Penny
i jej przyjaciela, Kosmo. Podoba mi się również wykonanie ksiązki
jak i pomysł z kłopotami dziewczynki.
Jest tam wiele zabawnych momentów,
które rozśmieszyły nawet mnie, prawie osiemnastolatkę, a co
dopiero młodsze dzieci.
Bohaterowie to zabawne postacie, które
na pewno przypadną każdemu dziecku do gustu i polubią ich od razu.
Jeśli chodzi o okładkę, to jest bardzo ciekawa, jednak trochę
przeraża mnie ten żółty kolor.
Dziękuję Wydanictwu Akapit Press za możliwość przeczytania tej ksiażki.
Może być to fajna książka :D.
OdpowiedzUsuńWydaje się być wspaniałą pozycją!
OdpowiedzUsuńIdealna na Dzień Dziecka
OdpowiedzUsuńNo wlasnie, swietny pomysl na dizen dziecka :)
OdpowiedzUsuń