Autor: Licia Troisi
Tytuł: Marzenie Talithy
Seria: Królestwa Nashiry
Tom: I
Wydawnictwo: Zielona Sowa
Data wydania: 2012r.
Ilość stron: 406
Ocena: 9/10
Licia Troisi to trzydziestodwuletnia
rzymska pisarka, astrofizyk oraz pracuje w obserwatorium Rzymskim.
Popularność przyniosły jej „Kroniki Świata Wynurzonego” oraz
„Dziedziczka Smoka”.
Autorka chciała przedstawić nam
historię dziewczyny wysoko urodzonej, córki hrabi, która buntuje
się przeciw ojcu i wyrusza w podróż, aby uratować ukochaną
Nashirę.
Miejscem akcji w powieści jest
Nashera. To świat posiadający dwa słońca, Cetus oraz Miraval,
które zbliżają się do siebie coraz bardziej. Nashera dzieli się
na cztery królestwa: Królestwo Zimy, Wiosny, Lata i Jesieni.
Głównym wątkiem w powieści jest
podróż Talithy i jej niewolnika przez Nashirę oraz walka z gwardią
Talarycką, która ich poszukuje w całym świecie.
Język autorki jest bardzo przystępny.
Łatwo się czyta, nic nie sprawia większych trudności. Na końcu
książki znajduje się spis wszystkich imion i nazw z krótkim
przypisem.
Autorka pisze bardzo ciekawie. Powieść
jest bardzo wciągająca, przynajmniej dla mnie. Powieść podzielona
jest na trzy części. Licia Troisi napisała 39 rozdziałów oraz
prolog i epilog.
Dla mnie najtrudniejszą do przetrwania
była pierwsza część, w której praktycznie nic się nie działo.
Na szczęście była to najkrótsza z części, a kolejne były już
tylko lepsze i ciekawsze. Druga oraz trzecia część przeleciała mi
bardzo szybko, nawet nie wiem kiedy skończyłam czytać i nie mogę
się doczekać kolejnego tomu.
Była to moja pierwsza tego typu
książka. Nie sądziłam, że aż tak przypadnie mi do gustu
zwłaszcza, że nie ma w niej żadnych elementów romansu. Nic. Byłam
bardzo zdziwiona, czytając wcześniej recenzję jednej z bloggerek,
pomyślałam, że będę się z nią męczyć, a tu nie. Czytało mi
się ją naprawdę rewelacyjnie.
Choćbym musiała porównać tę
książkę na tle innych z tego samego gatunku, lub twórczości tej
autorki, to nie dałabym rady, gdyż jest to moje pierwsze spotkanie
zarówno z tą autorką jak i rodzajem powieści. Jednak myślę, że
nie wypadłaby źle. Z tego co czytałam na Waszych blogach, pani
Troisi pisze bardzo ciekawie i zbiera praktycznie same pozytywne
komentarze.
Okładka jest naprawdę przepiękna. To
właśnie dzięki niej zwróciłam na nią swoją uwagę. Ponadto…
nie jest to typowo cienka okładka, zawiera skrzydełka, zarówno z
przodu jak i z tyłu przez co wygląda na grubszą.
Kolejnym aspektem, który chciałabym
poruszyć to mapa Talarii, wszystkich czterech królestw. Według
mnie jest to świetny pomysł. Dzięki niemu możemy widzieć,
którędy poruszali się nasi główni bohaterowie. Mapa jest ładnie
rozrysowana, zaznaczone są najważniejsze miejsca w poszczególnych
Królestwach.
Ksiązka jest naprawdę godna polecenia
wszystkim, którzy lubią tego typu historie. Może być ona również
świetnym debiutem z tego typu literaturą.
Nawet mój brat, którego zobaczyć z
książką to cud, przeczytał ją w kilka dni.
Jeszcze nie czytałam, ale recenzja jest świetna jak zwykle :D
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy blog, dobrze że mamy katalog dzięki któremu można się odwiedzać, pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńJakoś nie dla mnie książka :) zapraszam na recnzje 'Władcy Pierścieni' :)
OdpowiedzUsuńGdzieś tam podświadomie cały czas mam w planach tę książkę, ale jak przychodzi co do czego, to wybieram inne lektury. Może kiedyś w końcu się zdecyduję na powieść Licii :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę warto! :)
Usuńbardzo ciekawy post :)
OdpowiedzUsuńRównież spodobała mi się ta książka, choć trochę mniej niż Tobie. ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe, może przeczytam♥ Zapraszam również do mnie^^
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej książce i nie wiem czy mogłaby mi się spodobać. Ale okładka jest ciekawa :)
OdpowiedzUsuńCiekawy blog :)
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili postaram się cały przejrzeć :)
Kilka książek tej autorki czeka już na mojej półce. Już nie mogę się doczekać! To mój ulubiony gatunek.;)
OdpowiedzUsuńOch, bardzo się cieszę, że zrecenzowałaś tę książkę. Twoja ocena upewniła mnie w przekonaniu, że jednak dobrze robię sięgając po nią. Powieść czeka w kolejce i jak tylko przebrnę przez 20 książek, zabieram się za nią ^^ Chyba, że nie wytrzymam (co jest prawdopodobne) :D
OdpowiedzUsuńCoś mi się wydaje, że nie wytrzymasz ^^
UsuńPowieść jest naprawdę świetna!
ciekawa :)
OdpowiedzUsuńJuż raz przeżyłam przygodę z książkami tej autorki i była ona o tyle dziwna, że podczas czytania nie byłam w żaden sposób zachwycona, a po odłożeniu 3 części Wojen Świata Wynurzonego nie mogłam wprost ochłonąć. ;) Cóż, tej książki też nie zamierzam przegapić.
OdpowiedzUsuńW trakcie czytania tej powieści, jeżeli ktoś poznał już poprzednie dzieła autorki, doskonale widać jak bardzo rozwinęła się ona od czasu np. "Dziedziczki smoka". Z niecierpliwością czekam na kontynuację :P
OdpowiedzUsuńNiestety nie znam tej książki.
Usuńświetna ;p
OdpowiedzUsuńOkładka jest okrutna, po książkę sięgnę jak będę miała okazję;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam powieści pani Troisi ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Zazdroszczę mapki. Poszukam w internecie. Ja dostałam egzemplarz recenzencki przed łamaniem, nawet nie ma grafiki na okładce tylko same litery :)
OdpowiedzUsuńCzytałam "Wojny..." tej autorki. Świetne, napisane w taki sposób, że autorka zjednuje sobie ludzi, którzy nie przepadają za fantastyką, ani nawet książkami :D Nie wiem jak ona to robi :D
OdpowiedzUsuń