
Autor:
Beata Adrzejczuk
Tytuł:
Pamiętnik Nastolatki 2 1/2 Wakacje Natki.
Seria:
Pamiętnik Nastolatki
Wydawnictwo:
Rafael
Data
wydania: 2011r
Ilość
stron: 221
Moja
ocena: 9/10
Na
początku pragnę podzielić się z Wami w jakich kategoriach
przyznano nagrody dla Pamiętnika Nastolatki:
*Najlepsza
Książka na jesienno-zimowe wieczory (wybór jury)
*Najlepsza
Książka na jesienno-zimowe wieczory (wybór internautów)
*Najlepsza
książka na Gwiazdkę
W tej
części Natka (Natalia) wyjeżdża na wakacje nad polskie morze wraz
z ciocią Kasią. Już pierwszego dnia poznaje grupę nastolatków, z
którymi spędza czas. Od razu zauważa Maksyma, zabójczo
przystojnego chłopaka. Dziewczyna uważa, że jest przystojniejszy
nawet od Jacka (chłopaka, w którym nastolatka kocha się już od
dłuższego czasu). Natka i Maksym zaczynają spędzać na osobności
coraz więcej czasu.
Od
razu powiem,że jak ktoś nie zna wcześniejszych części, niech się
nie bierze do czytania. Moim zdaniem najlepiej zacząć od początku.
"Pamiętnik
Nastolatki" to jedna z moich ulubionych serii typowo
młodzieżowych. Autorka pokazuje prawdziwy świat kilkunastoletnich
znajomych. Opisuje przygody, które mogą spotkać zarówno Ciebie
jak i mnie. Jest bardzo pomysłowa. Stara się dotrzeć do 'młodzieży
XXI wieku'. W książce znajdują się wpisy z Facebooka czy
Fotobloga, rozmowy na Tlenie czy SMSy, które wysyłają do siebie
bohaterowie. Jest to naprawdę niesamowity pomysł, który
wykorzystała we wszystkich powieściach tej serii.
Wakacje.
Czas radości i odpoczynku. Być może dlatego zaczęłam od recenzji
właśnie tej książki. Uwielbiam powieści, gdzie czas akcji to
wakacje. Tutaj na dodatek miejscem akcji jest moje ukochane polskie
Morze Bałtyckie.
Bardzo
podobają mi się przygody, które spotykają bohaterkę. Występują
tutaj również śmieszne sceny z udziałami innych członków
rodziny. Korzystanie z Facebook'a przez ciocię Kasię i mamę
Natalii bardzo mnie rozśmieszyło i nie mogłam przestać się
śmiać.
Polubiłam
też bohaterów występujących w tej części. Natalię lubiłam od
samego początku, od pierwszej części. W "Wakacjach Natki"
moje serce podbił przystojny Maksym. Jest to naprawdę cudowny
chłopak, który chce szczęścia dla osoby, którą pokochał.
Potrafi pozwolić, aby jego ukochana była szczęśliwa z innym.
Naprawdę jest mało takich osób. Uwielbiam go za jego zachowanie,
ale nie tylko. Gdy przeczytałam fragment, w którym grał na
gitarze, lub śpiewał jej "Kocham Cię jak Irlandię" od
razu stał się moim ulubieńcem w tej książce.
Nie
polubiłam natomiast Stefki, która od samego początku wydawała mi
się jakaś dziwna. Była zazdrosna o Maksyma, który nie darzył jej
żadnym uczuciem. Nawet nie traktował jej jako przyjaciółki.
Książkę
mogę polecić wszystkim nastolatkom, które poszukują czegoś
lekkiego i ciekawego. Gwarantuję Wam, że z Natką i jej
przyjaciółmi nie będziecie się nudzić, a książka wciągnie Was
bez reszty.
Nie dla mnie :3
OdpowiedzUsuńJak byłam młodsza przeczytałam pierwszą część i pamiętam, że mi się spodobała.
OdpowiedzUsuńZa kontynuacje już teraz raczej się nie wezmę.
Pozdrawiam
Muszę koniecznie przeczytać ;)
OdpowiedzUsuńfajny blog zapraszam do sb http://little-pink-shoes.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńJuż nie dla mnie :(
OdpowiedzUsuńŚwietna jest ta książka! Koniecznie polecam ♥♥♥
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :)
Myślę, że jak będę mieć okazję to ją przeczytam. :)
OdpowiedzUsuńZ całej serii (którą po prostu kocham!!!) ta część jest moją ulubioną ♥
OdpowiedzUsuń