Tytuł -Zapomniane
Wydawnictwo –Prószyński i S-ka
Data produkcji - 2011 rok
Liczba stron - 310
Moja ocena książki - 8/10
Co pisze w internecie:
Mam problem: Widzę migawki przyszłości, jakby to były wspomnienia. Ale przeszłość jest dla mnie tajemnicą. Pamiętam, co będę miała na sobie jutro i kłótnię, która zdarzy się dopiero po południu. Ale nie wiem, co jadłam wczoraj na kolację. Radzę sobie dzięki notatkom, mamie i najlepszej przyjaciółce, Jamie, i system jakoś działa... Do czasu. Bo teraz wszystko się sypie. Jamie się buntuje. Mama nie mówi mi prawdy. I nie widzę w swojej przyszłości chłopaka, za którym szaleję. Ale dzisiaj go kocham. I chciałabym zapamiętać na zawsze, jak bardzo...
To zdecydowanie jedna z najciekawszych książek z jaką miałam dotychczas styczność. Kiedy pierwszy raz o niej usłyszałam postanowiłam poczytać w Internecie parę opisów i recenzji na jej temat. Napotkałam na wiele pozytywnych opinii co ostatecznie zachęciło mnie do kupna. I powiem wam ,że nie żałuję! Oprócz oryginalnej historii znajdziecie tam także prosty, typowy dla nastolatek język. Żadnych długaśnych opisów i nudnych na pięć stron refleksji. Jedyne co mnie trochę irytowało to czas teraźniejszy (zdania typu: London podchodzi do stołu itp.)
Przejdźmy może do fabuły. Cała konstrukcja mile mnie zaskoczyła. Okazało się ,że nie jest to kolejna oklepana historyjka o wampirach i wilkołakach. Nareszcie coś nowego!- pomyślałam. Historia rozpoczyna się od pechowego piątku. Jakimś dziwnym trafem notatki London nie podpowiedziały jej niczego przydatnego. (Zapomniałam wspomnieć ,że London pisała na kartce sobie notatki aby niczego nie zapomnieć) Nasza zapominalska bohaterka orientuje się w szkole ,że zapomniała koszulki od wuefu. Dlatego jest zmuszona pożyczyć jaskrawożółty i za duży T-shirt z napisem „Nie bądź mrrrukiem!” co dla London jest żenadą. A już w szczególności to ,że wyglądała jak by nie miała pod spodem spodenek =) Rozpoczyna się lekcja. Nagle w połowie „pasjonującego” meczu włącza się alarm przeciwpożarowy. Uczennice są zmuszone ewakuować się na parking. I tam oto właśnie London poznaje mega przystojnego faceta w czekoladowych converse’ach. Ku zaskoczeniu naszej bohaterki koszulka z „wyczesanym” napisem bardzo mu się podoba. A dalej to już fortuna kołem się toczy …
Od razu mówię ,że to nie jest książka dla osób ,które uwielbiają prawdziwe historie. Ta powieść jest tak samo nieprawdopodobna jak moja szóstka z fizyki (marzenia…) Oczywiście oprócz miłości między London a właścicielem czekoladowych converse’ów są tam także wątki o rodzinie, przyjaźni a nawet o romansie między atrakcyjną uczennicą a przystojnym nauczycielem. Bardzo szybko się ją czyta ( mi zajęła 1 wieczór). Tak więc jak już wyżej wspominałam nie żałuję zakupu. Nie jest może ona idealna ale to dopiero debiut autorki. Oczywiście czytałam parę lepszych książek ale na początek chciałam ocenić coś prostego.
Raczej chyba nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńZapowiada się świetnie, no i fabuła - marzenie! W końcu jakieś oderwanie od wampirów i wilkołaków :3
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja :) Już od dłuższego czasu mam w planach tę powieść :)
OdpowiedzUsuńzapraszam :
http://ksiazka-na-kazdy-dzien.blogspot.com/
Ciągle mam na nią ochotę :)
OdpowiedzUsuńNad książką jeszcze się zastanawiam. Zapowiada się ciekawie, jednocześnie coś mnie od niej odpycha. Dlatego na razie nawet nie wiem, co napisać.
OdpowiedzUsuńNaprawdę chciałabym przeczytać!
OdpowiedzUsuńJak dla mnie słaba ta książka, ale napisana poprawnie.
OdpowiedzUsuńTej pozycji ciągle wypatruję. Mam nadzieję, że również mi się spodoba, gdy ją w końcu dopadnę:)
OdpowiedzUsuńOd dłuższego czasu przymierzam się do tej powieści. Będę musiała w końcu udać się do księgarni :).
OdpowiedzUsuńwow!
OdpowiedzUsuń"Zapomniane znajdują się w moich planach czytelniczych :)
OdpowiedzUsuńSuper!
OdpowiedzUsuńFajny blog .
OdpowiedzUsuńJestem obserwatorem jak widać . ^
Zapraszam do mnie . xd .
Zostań obserwatorem i skomentuj poniższą notkę . ♥
http://best-frieend.blogspot.com/2012/06/25-pytan-od-was-plany-na-wakacje-d-m.html?showComment=1340040628672#c5322950639608131091
Odpowiedziałam na twoje pytanie dotyczące nagłówka :D
OdpowiedzUsuńWięc zapraszam i czekam na odp. :))
Książka już za mną :) Na prawdę świetna!
OdpowiedzUsuńMożesz zajrzeć na meila :)
OdpowiedzUsuńMoże w przyszłości przeczytam... ;D
OdpowiedzUsuńKsiążka mi się podobała. Nie była typowym romansidłem, daleko jej od paranormal romance i inne takie. Opowiada o dwójce zwykłych ludzi, których dzieli wielka przepaść. Przecież London nic nie pamięta. Fakt, czas teraźniejszy mnie również irytuje, ale tu bardzo szybko do niego przywykłam. Ciekawa książka jak na debiut ;)
OdpowiedzUsuń